Powiat chce w ten sposób przywrócić czereśniowe aleje, które niegdyś kojarzyły się z okolicą Góry św. Anny.
Pierwsze takie drzewa pojawiły się przy drogach już w XVIII w. i podkreślać miały sadownicze tradycje. Gdy na drogach pojawiły się samochody, ochoczo poszerzano jezdnie kosztem czereśniowych alei, które w większości zniknęły z krajobrazu. Dziś w powiecie strzeleckim można podziwiać ich pozostałości jedynie pod Leśnicą oraz w okolicy Wysokiej.
W środę starostwo ruszyło z nowymi nasadzeniami drzewek.
- Nasadzamy odmiany czereśni Buttnera czerwonej i hedelfińskiej, które są bardzo trwałe i odporne - mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki. - Szczepy pozyskaliśmy z drzew, które zachowały się przy drodze.
W czasie ostatnich nasadzeń przy drodze między Wysoką a Ligotą Górą pojawiło się 60 drzewek. Wkopała je młodzież z
Leśnicy.
- Zostanie po mnie pamiątka - zauważa Daria Tomaszewska, która pomagała w nasadzeniach.
Podobną akcję powiat zorganizował w ubiegłym roku. Nasadzeniami czereśni zajęło się także starostwo krapkowickie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?