Drożeją inwestycje w Opolu. Dlaczego?

To, że problem narasta, pokazuje sytuacja pawilonu dla żab, który po pożarze próbuje odbudować zoo. Ogłaszano dwa przetargi i w obu oferty przekraczały ustalony wcześniej kosztorys. Dlatego prezydent już poprosił radnych o dołożenie 171 tys. zł, aby inwestycję, wartą ponad milion złotych, można było wreszcie zrealizować.

Urzędnicy na razie nie potrafią wyjaśnić, skąd taka zmiana w wysokości ofert i w ich mniejszej liczbie.

Wykonawcy, z którymi rozmawialiśmy, uważają jednak, że ratusz chce płacić za mało, a urzędnicy nie biorą pod uwagę skomplikowania prac, jakie konieczne są do wykonania np. Okrąglaka.

Inną kwestią jest to, że gdyby przetargi były ogłaszane wczesną wiosną, to chętnych firm byłoby więcej. Obecnie mają już zbyt dużo zleceń.