Dworzec w Racławicach Śląskich zagra w filmie o powstaniu styczniowym

Stanisław Stadnicki
XIX wieczny dworzec w Racławicach Śląskich w części południowej obsługiwał nieczynną linię do Głubczyc. Podróżni trafiają tu tylko z okazji festynów kolejowych.
XIX wieczny dworzec w Racławicach Śląskich w części południowej obsługiwał nieczynną linię do Głubczyc. Podróżni trafiają tu tylko z okazji festynów kolejowych. Stanisław Stadnicki
Ekipa filmowa z Katowic chce wykorzystać scenerę nieczynnej częściowo stacji kolejowej. Film można będzie obejrzeć w Telewizji Polskiej.

Bitwa o dworzec ma być jedną z głównych scen filmu paradokumentalnego, który zostanie wyświetlony podczas uroczystego koncertu poświęconego 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Koncert odbędzie się 1 lutego w hali targowej Silesia Expo z udziałem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

Wystąpią gwiazdy polskiego rapu oraz m.in. Paweł Kukiz. Na scenie koncertowej na telebimie pokazywane będą filmowe rekonstrukcje zdarzeń historycznych oraz filmy dokumentalne, np. ze spotkania marszałka Piłsudskiego z powstańcami. Sam koncert kilka dni później będzie retransmitowany przez Telewizję Polską.

- Dworzec w Sosnowcu, gdzie miały miejsce historyczne zdarzenia, obecnie nie nadaje się do wykorzystania na plan filmowy ze względów technicznych - mówi Andrzej Kurczak ze studia filmowego “Motion Studio", które przygotowuje paradokument. - Znam dworzec w Racławicach Śląskich. Wybudowano go w podobnym okresie i przypomina dworzec z Sosnowca. Pod względem plenerów świetnie nadaje się do wykorzystania w filmie historycznym. Poza tym jest częściowo nieczynny i ekipa filmowa nie będzie nikomu przeszkadzać.

- To wspaniała okazja do promowania kolei, naszego zabytkowego dworca i Racławic Śląskich - uważa Stanisław Stadnicki z Towarzystwa Miłośników Kolei w Racławicach, które od kilku lat dba o zachowanie urządzeń nieczynnej linii kolejowej z Racławic do Głubczyc.

W nocy z 6 na 7 lutego 1863 roku oddział powstańców pod dowództwem Apolinarego Kurowskiego w opancerzonym przez siebie pociągu wjechał na dworzec Kolei Warszawsko - Wiedeńskiej w Sosnowcu - Maczkach. Po trzech godzinach walki kosynierzy pokonali broniący stacji oddział Rosjan. W starciu zginęło trzech powstańców.

Więcej czytaj w sobotnim wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska