Renata Jażdż-Zaleska była dyrektorem szpitala powiatowego w Kluczborku i jednocześnie prezesem Powiatowego Centrum Zdrowia od momentu powstania tej spółki w 2003 roku.
To właśnie ona przekształciła kluczborski szpital powiatowy w spółkę.
Kontrowersyjną sprawą w ubiegłym roku stała się sprawa sprzedaży budynku laryngologii i pediatrii. Starosta Piotr Pośpiech, aby domknąć budżet, chce sprzedać szpitalny budynek spółce Powiatowe Centrum Zdrowia.
- Zmuszamy spółkę do kupienia budynku szpitalnego - mówił po sesji budżetowej radny opozycyjny Tadeusz Konarski. - Dorzynamy spółkę, która musi kupować budynki, zamiast potrzebnego sprzętu medycznego. To jest skandaliczne.
- Budynek szpitalny sprzedajemy spółce należącej do powiatu, więc nie tracimy kontroli - ripostował Piotr Pośpiech.
Do dzisiaj jednak szpital nie zapłacił za budynek.
- Moja rezygnacja absolutnie nie ma nic wspólnego ze sprawą sprzedaży szpitalnego budynku , nosiłam się z zamiarem zmiany pracy od tamtego roku, lubię wyzwania i chcę robić w życiu coś innego - mówi Renata Jażdż-Zaleska.
Renata Jażdż-Zaleska rezygnację złożyła 1 lutego. Pracuje jeszcze w Powiatowym Centrum Zdrowia, ale nie pełni już funkcji prezesa.
Jej obowiązki przejął Józef Maciołek, wiceprezes i dyrektor ds. medycznych szpitala.
- Była prezes może pracować w szpitalu w Kluczborku jeszcze przez długi czas. Dlaczego?
Czytaj w piątek (10 lutego) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?