Co jedno z drugim ma wspólnego? Nic. A jeśli dołożyć do tego jeszcze tworzenie reklam, to powstaje zupełny misz-masz. Jednak 23-latek odnajduje się w tych wszystkich dziedzinach.
Firmę w Skrońsku w gminie Gorzów Śląski otworzył przed trzema laty, tuż po otrzymaniu dyplomu ukończenia technikum elektronicznego. Otrzymał na nią dofinansowanie z Powiatowego Urzędu Pracy w Oleśnie, który prowadził wówczas projekt „Kierowanie” dla takich ludzi jak Bartłomiej.
Za unijną dotację kupił specjalistyczny sprzęt do diagnostyki i elektryki.
Zajął się zakładaniem instalacji elektrycznych, systemów alarmowych i monitoringów. Jego klientami są głównie firmy z województwa opolskiego.
Na początku wynajął lokal, ale okazało się to zbędnym wydatkiem. I tak musiał przecież dojechać do miejsca, w którym wykonywał pracę. Przeniósł więc siedzibę firmy do domu.
Wspomina, że krewni zareagowali różnie na jego pomysł pracy na własny rachunek. Raczej byli przeciwni.
-Sam się obawiałem, startowałem przecież od zera - przyznaje. - Podczas projektu urzędu pracy dużo się jednak nauczyłem na temat formalności związanych z prowadzeniem firmy. Bardzo mi to pomogło.
Dziś cieszy się, że zdobył się na tę odwagę.
- Najważniejszy jest pomysł - podpowiada przyszłym młodym przedsiębiorcom.
Pierwszego klienta już nie pamięta. Reklamował się w internecie i za pomocą banerów.
Pół roku temu wpadł na pomysł, żeby rozszerzyć działalność o usługi reklamowe. Chce z tym na serio ruszyć od marca, i to szeroko, bo klientów spodziewa się z całej Polski. - W tej branży wiele dziś można załatwić za pośrednictwem internetu - zapewnia.
Znalazł już informatyków i drukarnie, z którymi zamierza współpracować. Na razie chce pogodzić obydwa zajęcia. Gdyby firma się rozwinęła, to poszuka pracowników. - Już robiłem pierwsze rozeznanie, ale w mojej okolicy nie ma fachowców z tej branży.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?