- Temat zamknięcia Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu, wywołany przez kandydata PiS, rezonował na pewno wśród najszerszej grupy wyborców - mówi Piotr Guzik, dziennikarz polityczny Nowej Trybuny Opolskiej. - Samorządowcy przerzucają się odpowiedzialnością za tę sytuację ze stroną rządową, ale zamieszanie wokół sprawy mogło wpłynąć na rozkład głosów. Przykładem tego jest moim zdaniem słaby wynik Romana Kolka, kandydata Mniejszości Niemieckiej do Senatu, który nadzoruje kwestie służby zdrowia w regionie.
Prawo i Sprawiedliwość, na tle swoich rywali politycznych, wyróżniało się też intensywną kampanię banerową w regionie.
- Dostawaliśmy monity, że takie banery pojawiały się m.in. na posesjach opuszczonych albo takich, których właściciele od lat mieszkają za granicą i mogą nie wiedzieć, że ktoś się reklamuje na ich płocie - mówi Piotr Guzik. - Koalicja Obywatelska gotowała w tym czasie zupę rybną i obawiam się, że było to kompletne rozminięcie się z oczekiwaniami wyborców. Oczekiwałbym konkretnych działań oraz konkretnych postulatów i one pojawiały się, ale mam wrażenie, że Koalicja Obywatelska nie była w stanie się z tym przekazem przebić. Prawica była w tym względzie bardziej skuteczna.
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?