Dziś Kolejarz Opole zmierzy się w Krośnie z KSM

Archiwum
Do postawy młodzieżowca Łukasza Bojarskiego kibice Kolejarza mogą mieć mało zastrzeżeń.
Do postawy młodzieżowca Łukasza Bojarskiego kibice Kolejarza mogą mieć mało zastrzeżeń. Archiwum
Rywal opolan na razie spisuje się zaskakująco dobrze.

Składy

Składy

Awizowane składy na mecz KSM Krosno - Kolejarz Opole
KSM Krosno: 9. Paweł Hlib; 10. Kevin Woelbert; 11. Adrian Szewczykowski; 12. Tobias Busch; 13. Norbert Magosi; 14. Dino Kovacic; 15. Łukasz Kret.
Kolejarz: 1. Tomasz Rempała; 2. Adam Czechowicz; 3. Marcin Rempała; 4. Daniel Pytel; 5. Michał Mitko; 6. Łukasz Bojarski; 7. Witalij Biełousow.

Przed rozpoczęciem rozgrywek II ligi nasz zespół wymieniano w gronie faworytów, a krośnianie mieli być dostarczycielami punktów. Minęły cztery kolejki i role są zupełnie inne. Kolejarz zdobył tylko dwa punkty i ma serię trzech porażek z rzędu, a tymczasem krośnieńskie "Wilki" wygrały trzy z czterech spotkań.

To stawia gospodarzy w roli faworyta. Tym bardziej, że na torze w Krośnie, choć nasz zespół jeździł tam regularnie, to ostatni raz wygrał w 2004 roku. Mimo że przeważnie opolanie jechali w stronę Bieszczad jako zespół teoretycznie lepszy od rywali.

Teraz nasz zespół jest w dołku, a problemy sprzętowe właściwie poza Michałem Mitką nękają wszystkich pozostałych zawodników i to też ma ogromny wpływ na porażki.

Przed meczem w Krośnie nasz zespół trenował na swoim torze w czwartek i piątek. Niestety podczas tych zajęć też nie brakowało problemów z motocyklami.

- Jest jeszcze czas, żeby poszczególni zawodnicy popracowali nad sprzętem - mówi trener Kolejarza Andrzej Maroszek.

W awizowanym składzie naszego zespołu znalazł się po jednym meczu przerwy Adam Czechowicz. Jako jednak, że w tym składzie można dokonać dwóch zmian, to możliwy jest występ w jego miejsce Kamila Flegera. Obaj mają niską Kalkulowaną Średnią Meczową (KSM) - 2,50 i ich zamiana jest możliwa. Nie ma natomiast możliwości, żeby w to miejsce wskoczył starszy z braci Flegerów - Rafał.

- Dopadł nas kryzys, ale przecież zawodnicy nie zapomnieli jak się jeździ - zaznacza trener Maroszek. - Muszą jednak uporać się przede wszystkim z kłopotami sprzętowymi.
W tym sezonie liderem zespołu z Krosna jest Paweł Hlib, który kilka lat temu jako junior był uznawany za nadzieję polskiego żużla. Pozostali zawodnicy z awizowanego składu też prezentują się bardzo solidnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska