Zespół z Będzina od kilku dni nie schodzi z czołówek siatkarskich informacji. To wynik wyeliminowania z rozgrywek piątej drużyny ekstraklasy - AZS-u Częstochowa. Akademicy w zeszłym tygodniu najpierw w zaległym ligowym meczu pokonali 3:0 mistrza Polski - Skrę Bełchatów, by dwa dni później przegrać w 1/8 finału PP z II-ligowcem z Będzina 1:3. I prawdopodobnie sukces ze Skrą leżał u podstaw tej porażki. Akademicy mają dość krótką ławkę rezerwowych, a poza tym upojeni sensacyjnym rozstrzygnięciem chyba zbyt nonszalancko podeszli do pucharowego meczu.
- Dlatego wyciągniemy wnioski z tej lekcji i nie popełnimy podobnego błędu - zapewnia prezes ZAKSY Kazimierz Pietrzyk. - Częstochowa zaczęła mecz drugim składem, a jak się mecz nie układał po jej myśli, zaczęła dokonywać zmian. Niestety, do gry już nie wróciła. My od początku zagramy w mocnym ustawieniu. Chcemy już na wyjeździe zapewnić sobie awans.
ZAKSA jest zdecydowanym faworytem rywalizacji, a ewentualną wpadkę na wyjeździe będzie mogła odrobić w rewanżu, który 3 stycznia odbędzie się w Kędzierzynie-Koźlu.
Więcej o meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - MKS MOS Będzin przeczytasz w portalu MMkkozle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?