W styczniu w pomieszczeniach dzierżawionych przez jedną z miejscowych firm na terenie dawnego FSD w Nysie, policjanci znaleźli pięć luksusowych samochodów. To cztery mercedesy i jedno audi, w warte od 140 do 500 tys. zł. Niektóre auta były już w znacznym stopniu rozmontowane.
- Jeden z samochodów został skradziony w Niemczech, pozostałe cztery na terenie Polski - mówi Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu, której wydział śledczy nadzoruje postępowanie policji w tej sprawie. - Wszystkie auta skradziono pomiędzy grudniem 2018 a styczniem tego roku. Nie wykluczamy, że zatrzymane pojazdy to może być tylko fragment procederu. Krąg zamieszanych w to osób na pewno jest większy. Zapewne ktoś inny dokonywał kradzieży.
Śledztwo w tej sprawie rozpoczęła prokuratura w Nysie, która wystąpiła do sądu o tymczasowy areszt dla trzech osób - 43-letniej Justyny B,. 46-letniego Sebastiana K. i 29-letniego Jakuba W. Sąd ich aresztował.
Według danych policji w ubiegłym roku skradziono w Polsce 9075 aut, a 2017 roku 10,2 tys. samochodów. Liczba kradzieży spada (Opolszczyzna była tu wyjątkiem, liczba kradzieży w 2017 wzrosła u nas do z 83 do 117).
Złodzieje nastawiają się coraz częściej na kradzieże aut drogich. Stosują przy tym elektroniczne metody otwierania i uruchamiania pojazdu np. przechwytując czy kopiując sygnał kluczyka. Najczęściej pojazdy są rozmontowywane i sprzedawane w częściach.
FLESZ - Samochody można prowadzić bez dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia OC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?