Stany Zjednoczone zmagają się z tropikalnymi temperaturami. Rekordy padają od Teksasu po Central Valley w Kalifornii. Fala gorąca w najbliższych dniach będzie rozszerzała się na Środkowy Zachód i Południowy Wschód, w związku z czym alertami pogodowymi objęto już blisko 60 milionów Amerykanów. Ostrzeżenia wydano m.in. dla San Antonio i Austin w Teksasie, Tulsy w Oklahomie, a także Phoenix i Tucson w Arizonie.
Dolina Śmierci w Kalifornii uznawana jest za najbardziej suche miejsce Ameryki i jedno z najgorętszych miejsc na Ziemi. W sobotę odnotowano tam 50 stopni Celsjusza, co przekroczyło poprzedni rekord 49,4 stopni ustanowiony 11 czerwca 1921 roku.
Narodowa Służba Pogodowa w Phoenix opisuje określa panujące upały jako "ekstremalne" i "śmiertelne". Zagrożenie płynie również z faktu, że temperatura nie obniża się znacząco w nocy.
Jak zauważa biuro National Weather Service w Las Vegas, "w przypadku fal upałów temperatury w nocy są najbardziej niebezpieczne, ponieważ nasze ciało potrzebuje niższych temperatur podczas snu, aby się zregenerować". "Bez tego chłodzenia nasze ciało jest mniej przygotowane do radzenia sobie z upałem w ciągu dnia, co prowadzi do zwiększonej częstości występowania wyczerpania cieplnego lub udaru cieplnego".
washingtonpost.com
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?