Borkowski doniósł na EnergięPro Gigawat gdy spółka zażądała od niego około 450 zł posługując się zawyżonym stanem licznika. Gdy opisaliśmy tę sytuację, pracownicy firmy pojawili się u Borkowskiego i jeszcze raz porównali wskazanie licznika z zapisem na fakturze.
- Uznano moje racje i przeproszono, a niebawem mam dostać nowe wyliczenie zużycia energii - opowiada Borkowski. - Jednocześnie nie wyjaśniono mi, jak mogło dojść do pomyłki o wartości kilkuset kilowatogodzin! Uważam, że wielu opolan wciąż może płacić zawyżone rachunki. Dlatego podtrzymuję opinię, że powinna to zbadać prokuratura.
Borkowski ma rację co do tego, że nie jest jedynym poszkodowanym. Po artykule odezwały się do nas inne osoby z Opola, które mają podobne problemy.
Spółka EnergiaGigawat z Wrocławia zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu wyda w tej sprawie specjalne oświadczenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?