Wokalistki wzięły wszystko

Maryla Rodowicz ze Złotym Mikrofonem.

Na Grand Prix (30 tysięcy zł) Maanam zasłużył za całokształt artystycznych dokonań. W tym roku mija dokładnie 25 lat od ich pierwszego występu na opolskim festiwalu. - Wiedziałam, że dostanę nagrodę, ale nie tę. Przysięgam wam na własne dzieci - powiedziała wczoraj tuż po otrzymaniu wyróżnienia rozpromieniona i uśmiechnięta Kora. Przyznała, że do tej pory Mannam był przez media rzadko nagradzany.

- Natomiast jeśli chodzi o publiczność, to w Opolu w 1980 roku mieliśmy nagrodę taką, jakiej nikt nigdy na tym festiwalu nie miał - dodała artystka. - Podczas naszego występu ludzie w amfiteatrze oszaleli, a my razem z nimi. Dzięki tej reakcji wszystko się dla nas dobrze ułożyło i układa do dziś. Jestem koncertową kobietą i dlatego chcę być na scenie, bo każdy występ jest dla mnie szalenie emocjonalnym przeżyciem.
Wczoraj w koncercie finałowym i jubileuszowym, bo wieńczącym 80-lecie Polskiego Radia, oprócz głównej nagrody KFPP, I program TVP "za umiejętne łączenie różnych stylów muzycznych" wyróżnił Kayah (25 tys. zł).

Maryla Rodowicz odebrała Złoty Mikrofon w podziękowaniu za współpracę z PR, "wybitny talent i niezwykłą osobowość", i za piosenki "cieszące się niesłabnącą popularnością". Za tym ostatnim przemawiają fakty. W plebiscycie Polskiego Radia na największe przeboje 80-lecia aż cztery pierwsze miejsca przypadły właśnie piosenkom Maryli (najwięcej głosów - "Niech żyje bal").
Jej sława nie gaśnie, ale konkurencję ma coraz większą i młodszą. W tym roku prawdziwą bohaterką opolskiego festiwalu była niewątpliwie 18-letnia Monika Brodka. Dwa lata temu wygrała "Idola", nagrała płytę, a na 42. KFPP spadł na nią deszcz nagród. Jej piosenka "Miałeś być" została Złotą Premierą (25 tys. zł). Monice przypadły też nagrody słuchaczy radiowej "Jedynki"
i "Stratosfery" - muzycznego programu TVP 1. Do niej trafiła również statuetka Superjedynki za debiut roku.

Jej starsza koleżanka po fachu, Maria Sadowska, wciąż próbująca swoich sił na estradzie w Opolu, musiała się zadowolić nagrodą fotoreporterów.
W tym mocno damskim gronie nagrodzonych, za sprawą dziennikarzy, znalazł się jeden mężczyzna. Przedstawiciele mediów swoją nagrodę (2 tys. zł i obraz Bolesława Polnara) przyznali Mezo.