Opole 2017. Miasto zapłaci mniej za festiwal. Umowa z TVP podpisana tylko na rok

Artur  Janowski
Artur Janowski
Archiwum
Dopiero w piątek podpisano umowę, która gwarantuje, że od 9 do 11 czerwca w amfiteatrze zobaczymy 54. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej. W tym roku ratusz zapłaci za imprezę mniej, ale umowa jest tylko na rok.

- Negocjacje z telewizją były trudne - przyznaje prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - Wkład miasta w organizację koncertów wyniesie 800 tys. złotych, co stanowi 2/3 zarezerwowanych na ten rok pieniędzy. Umowa jest korzystna dla miasta nie tylko od strony finansowej.

Umowa jest jednak tylko jednoroczna, a do tej pory miasto podpisywało z TVP umowy wieloletnie. Nieoficjalnie wiadomo, obie strony inaczej widziały m.in. program festiwalu.

Ratusz krytycznie patrzył na pomysł pojawienia się muzyki disco polo w amfiteatrze, z drugiej strony prezydentowi zależało m.in. na koncercie piosenek Wojciecha Młynarskiego, który niedawno zmarł.

Okazało się jednak na taki koncert nie wyraziła zgody rodzina artysty. Być może takie wydarzenie odbędzie się w Opolu, ale poza festiwalem, organizowanym z TVP.

- Nie wykluczam, że w przyszłości podpiszemy z telewizją umowę wieloletnią na festiwal – mówi Wiśniewski.

Jeśli chodzi o program to podczas tegorocznej imprezy obchodzone będą trzy jubileusze: sceniczne 50-lecie Maryli Rodowicz, 25-lecie Andrzeja „Piaska” Piasecznego i 50-lecie działalności Jana Pietrzaka. Będzie też koncert muzyki tanecznej.

Szczegóły w maju przedstawi TVP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska