Opole - stolica piosenki przez cały rok [ROZMOWA]

Program „O!polskie Przeboje?” startuje na antenie TVP1 4 marca. Przez 14 odcinków uczestnicy powalczą o szansę występu na koncercie Debiutów Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Jak narodził się pomysł na ten program?
Od roku starałem się namówić ludzi z telewizji do realizacji tego projektu. Pomysł narodził się podczas ostatniego festiwalu, ponieważ Debiuty wróciły w naprawdę dobrej formie. Pokazaliśmy, że ten koncert nie musi być tylko karaoke śpiewanym do półplaybacków. Postanowiłem iść za ciosem i rozszerzyć formułę eliminacji.

Program ma być miejscem poświęconym wyłącznie polskiej piosence, gdzie ona jest wykonywana, gdzie o niej będziemy rozmawiać. Tu nie będzie trzeba tańczyć, jeździć na lodzie i robić wielu innych rzeczy, do których często są zmuszani piosenkarze, by pokazać się w telewizji. Liczyć będzie się tekst, o którym będziemy też rozmawiać w cyklu „Tajemnice Przebojów” z gwiazdami.

Czy wcześniejsza formuła wyłaniania debiutantów się nie sprawdziła?
Samo wysłanie piosenki i fakt, że kandydatów wybiera tylko jakaś tajemnicza komisja wielu demotywowało, nie czuli szansy. Teraz ci najlepsi kandydaci staną na tej samej scenie, co gwiazdy, które wystąpią w odcinku. To zupełnie inna przygoda.

Odcinki będą emitowane co tygodnia od 4 marca, przez kwiecień i maj. Jak dokładnie będą przebiegały eliminacje?
W trzy pierwsze soboty miesiąca odcinki będą poświęcone pojedynkom jeden na jeden. Każdy zaśpiewa piosenkę do 3 minut. O tym, kto wygra odcinek zadecyduje jury, w składzie którego będą Piotr Iwicki, dyrektor Agencji Muzycznej Polskiego Radia i Orkiestry Radiowej oraz gwiazda odcinka. Trzeciego jurora ogłosimy wkrótce.
A jakie gwiazdy będą oceniać uczestników?
Między innymi Andrzej Piaseczny, Katarzyna Stankiewicz z Varius Manx, Mesajah, Michał Szpak czy Patrycja Markowska.

Tak zbudowany skład jury może skrócić drogę do sukcesu?
Tak, bo młodzi śpiewać będą m.in. przed człowiekiem, który może wydać ich płytę. Spodziewam się tego, że zwycięstwem będzie nie tylko przejście kolejnych eliminacji, ale może się okazać, że któryś z wykonawców przypadnie do gustu jednemu z jurorów i jego kariera potoczy się niezależnie od wyniku konkursu.

Ale i publiczność zadecyduje o tym, kto ma szansę.
Laureatów trzech odcinków słuchać będziemy w finale miesiąca, czyli programie na żywo w ostatnią sobotę marca, kwietnia i maja. Wtedy to widzowie zadecydują, kto dostanie się do Debiutów w Opolu. Zauważmy, że ten, kto przejdzie te dwa progi eliminacji, będzie już po dwóch występach w świetnym czasie antenowym TVP.

Mamy też wątek opolski - program powstawać będzie w Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu, a nie w Warszawie.
Uważam, że programom w ogóle dobrze robi przenoszenie poza stolicę. Rynek zmienił się całkowicie. Gdy toczyły się dyskusje na temat miejsca kręcenia, to wielu mówiło, że to problem, bo artyści będą dojeżdżać do Opola. Wielu zapomina jednak, że większość artystów jest teraz poza Warszawą i tam też muszą dojeżdżać. Moim zamiarem jest, żeby Opole było stolicą piosenki przez cały rok. Bardzo liczę na współpracę z Radiem Opole i to żeby studio było otwarte dla debiutantów. Wtedy Opole faktycznie stanie się taką bezpieczną bazą twórczą dla osób, które mają coś ciekawego do zaproponowania, a program „O!polskie Przeboje” będzie trampoliną do dalszych działań.

Czy do eliminacji mogą się zgłaszać osoby z całej Polski?
Czekamy absolutnie na wszystkich. Na dniach na stronie TVP i MPP znajdzie się regulamin. Ostatecznie wybierzemy cztery osoby, które wystąpią w Opolu: trzy z eliminacji z finałów miesiąca i zachowujemy sobie prawo do wyboru osoby w ramach tzw. „dzikiej karty”. Będzie to osoba, w którą wierzymy my, twórcy programu. Swojego debiutanta wybierze tradycyjnie także Opole. Na festiwalu wystąpi więc pięciu debiutantów wybieranych w Opolu i kilku wybranych przez komisję TVP 1.

Jakie gatunki muzyczne obowiązywać będą uczestników?
Otwarci jesteśmy na każdy gatunek, ale ja, jako twórca programu, zachowuję sobie duży wpływ na jego muzyczną stylistykę. Idealnie by było, jakby ona była najbliższa do ubiegłorocznych Debiutów w Opolu. Słuchaliśmy zespołów z autorskim i ciekawym repertuarem z nurtu alternatywy, która jest tak naprawdę dobrą muzyką popową. Otwarty jestem również na hip hop. Wielu Opolan nawet nie wie, że mamy potężną wytwórnię hip hopową Step Records, skąd pochodzą m.in. wszystkie nagrania Popka.

Od lat namawiałem telewizję żeby iść za modą na talent show wraz z formatami telewizji publicznej, a nie kupowanych z zagranicy licencjami. Zapomnieliśmy już, że pierwsze były takie hity jak „Szansa na sukces” czy „Od przedszkola do Opola”.

My pójdziemy krok dalej. Z kolejnymi latami chciałbym eliminacje do Debiutów rozbudować do rangi naprawdę dużego talent show.

Wiemy, że program będą współtworzyć też inni opolanie…
Chcę pobudzić ludzi, którzy działają twórczo. Scenografię zrobi Andrzej Czyczyło, którego większość zna z rysunków, ale wielu nie wie, że jest świetnym scenografem także telewizyjnym. On już przygotował bardzo ciekawy projekt. Natomiast całą oprawę graficzną zrobi Rafał Turski, także opolanin, który odpowiedzialny jest za efekty wizualne dla takich artystów jak Kayah czy Brodka. Opole to miasto zdolnych ludzi, gdy się rozejrzymy można ich odnaleźć wszędzie. Liczę, że ci ludzie będą też inspiracją dla tych, którzy zaczynają.