Witold Zembaczyński: - Jesteśmy oburzeni działaniami prezydenta Opola i TVP [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Witold Zembaczyński, poseł i lider Nowoczesnej.
Witold Zembaczyński, poseł i lider Nowoczesnej. Artur Janowski
- Prezydent Arkadiusz Wiśniewski działa w sprawie czwartego dnia festiwalu nietransparentnie, a nad wszystkim unosi się układ z Patrykiem Jakim - ocenia Witold Zembaczyński, poseł i lider opolskiej Nowoczesnej.

Witold Zembaczyński, poseł i lider opolskiej Nowoczesnej, zorganizował w środę konferencję pod ratuszem, aby zabrać głos w dyskusji o czwartym dniu festiwalu. Impreza odbędzie się tylko dlatego, że miejska spółka Wodociągi i Kanalizacja dołoży do niej 200 tysięcy złotych.

Decyzję podjął prezydent Arkadiusz Wiśniewski, który - jak tłumaczył - nie mógł czekać na uchwałę rady miasta, która może być podjęta najwcześniej jutro.

Przeczytaj: Będzie czwarty dzień festiwalu piosenki w Opolu. Za koncert zapłaci sponsor - WiK. Impreza z Polsatem wciąż niepewna [wideo]

- Prezydent działa nietransparentnie, jesteśmy oburzeni kabaretem wokół festiwalu - oceniał Witold Zembaczyński. - Impreza została w bezprecedensowy sposób wsparta przez WiK na "gwizdek" prezydenta z patronatem Patryka Jakiego. Nie mam wątpliwości, że wokół tego krąży układ Jaki - Wiśniewski, bo przecież prezesem tej spółki jest Ireneusz Jaki, ojciec posła.

- Być może te 200 tysięcy złotych zostanie wydane w ramach budżetu marketingowego spółki, filtrującej ścieki i doprowadzającej wodę, a przecież tego typu usług nie trzeba reklamować - powiedział Zembaczyński.

Według lidera Nowoczesnej niezbędne jest ujawnienie umów i faktur pomiędzy WiK, a TVP.

- Ratusz ma problem z zawieraniem transparentnych zobowiązań - stwierdził poseł. - Obywatele mają prawie wiedzieć, jak wydawane są ich pieniądze i w jaki sposób trafią do telewizji. Oczekujemy od prezydenta, że wprowadzi system upubliczniania umów i faktur, nie tylko tych dotyczących festiwalu.

Poseł ocenił także, że TVP "zaszantażowała" Arkadiusza Wiśniewskiego, który miał jeden dzień na podjęcie decyzji.

- Kabaret wokół festiwalu w Opolu ciągnie się już drugi rok - stwierdził Zembaczyński, a potem dodał, że prezydent źle robi, nie współpracują z radą miasta.

- Wygląda na to, że pan poseł w swojej prywatnej wojence z rodziną państwa Jakich tak się zapędził, że przeszkadza mu nawet czwarty dzień festiwalu - ripostuje Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta. - Gdyby nie natychmiastowa reakcja ze strony prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego i przychylność spółki WiK, to czwartego dnia – dnia z muzyką alternatywną, by nie było. Trzeba oddzielić zacietrzewienie i prywatne animozje, a także wojnę polityczną na linii PiS – Nowoczesna od interesu miasta.
Trudno odpowiedzieć na niekonkretne zarzuty posła Zembaczyńskiego. Jeżeli ma pytania – wszystkie informacje dostępne są na wniosek.

Przypomnijmy, że czwarty dzień festiwalu odbędzie się 11 czerwca. W amfiteatrze zobaczymy muzyków alternatywnych, a imprezę organizuje TVP Kultura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska