Dzięki tej uchwale będącej swoistą strategią działania, autorzy tych projektów zamierzają ściągnąć do Nysy różne fundusze Unii Europejskiej, aby wykonać zadania warte w sumie 64 mln zł. To jednak nie wszystko.
Uchwale o rewitalizacji towarzyszy druga lista projektów „miękkich”, a więc związanych z promocją, szkoleniami, akcjami społecznymi. Ich łączna wartość to kolejne 56 mln. Ile z tego uda się zrealizować? Tego na razie nie wie nikt.
Część projektów nie została też jeszcze precyzyjnie określona, nie wiadomo co dokładnie ma być robione. Jest tak choćby z gminnym projektem rewitalizacji samego centrum Nysy, czyli w praktyce placu przed bazyliką z ciągiem pieszym od ul. Brackiej (koszt - 10 mln zł). Ma tam powstać miejsce spotkań z wystawą archeologiczną, ale szczegóły są w opracowaniu. Gmina Nysa przygotowuje też projekt przerobienia Reduty Kapucyńskiej na dzienny dom pobytu (koszt 10 mln zł).
Agencja Rozwoju Nysy zamierza uruchomić na terenie kąpieliska gminne centrum wsparcia dla III sektora czyli organizacji pozarządowych (10 mln zł). Państwowa Szkoła Muzyczna zamierza zdobyć 15 mln zł potrzebne na rozbudowę swojej siedziby. Właściciel dawnego budynku seminarium chce uruchomić w Nysie mieszkania chronione dla seniorów (koszt - 4 mln zł).
Starostwo powiatowe chce zbudować centrum rehabilitacji i integracji społecznej (8 mln zł). Z drobniejszych wydatków gmina za 1,5 mln zł. planuje przywrócenie funkcjonalności gimnazjum nr 2 i zagospodarowanie na tereny rekreacyjne tzw. obwałowań wysokich po północnej stronie miasta (1 mln zł). Prywatna firma stara się o 500 tys. na rewitalizację magazynu prochowego dawnych fortyfikacji kolejowych.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?