- To zapach gnijącego mięsa, rozkładającego się ciała. Kiedy pojawi się w powietrzu trzeba natychmiast chować się do domu, bo człowiekowi zbiera na wymioty - mówi pani Małgorzata z Antoniowa.
Mieszkańcy mówią, że najczęściej śmierdzi wieczorami i w nocy, co najmniej kilka razy w tygodniu.
Smród wydobywa się ze słonecznej suszarni odpadów ściekowych, która powstała rok temu przy gminnej oczyszczalni ścieków.
Mieszkańcy zgłaszali problem już wiosną i napisali petycję do burmistrza, którą podpisało 200 osób.
- Od tego czasu nic się nie zmieniło, no może poza tym, że cuchnie jeszcze gorzej nie tylko w Antoniowie, ale w Schodni czy Ozimku - dodaje pani Joanna.
Ludzie protestowali dziś pod siedzibą OSP. - Jeśli nikt nie zareaguje zablokujemy drogę do oczyszczalni - mówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?