Finanse gminy z naruszeniem prawa. Byczyna pod lupą Regionalnej Izby Obrachunkowej

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Gmina Byczyna zawarła 14 umów pożyczek z funduszem KFIZ na łączną kwotę 65 mln zł. Umowy podpisała wiceburmistrz Katarzyna Zawadzka i skarbnik gminy Katarzyna Wilczyńska.
Gmina Byczyna zawarła 14 umów pożyczek z funduszem KFIZ na łączną kwotę 65 mln zł. Umowy podpisała wiceburmistrz Katarzyna Zawadzka i skarbnik gminy Katarzyna Wilczyńska. Mirosław Dragon
Regionalna Izba Obrachunkowa w Opolu uznała, że budżet oraz wieloletnia prognoza finansowa gminy zostały przyjęte z naruszeniem prawa. W tle jest ogromne zadłużenie Byczyny. Oddać miliony pożyczki nie jest tak łatwo.

Władze Byczyny miały w tym roku problem z uchwaleniem budżetu. RIO nie zaakceptowała wieloletniej prognozy finansowej, w której gmina musi między innymi wykazać, jak spłaci swoje długi.

Tymczasem burmistrz Robert Świerczek i zastępca Katarzyna Zawadzka zadłużyli Byczynę po uszy tak, że to trzecia najbardziej zadłużona gmina w Polsce!

Burmistrz Świerczek odwołał się od tej decyzji (odwołania nie podpisał, co wytknęło mu kolegium RIO). Odwołanie zostało jednak rozpatrzone. I oddalone. W związku z tym władze Byczyny opracowały nową prognozę finansową na lata 2018-2034.

Regionalna Izba Obrachunkowa orzekła, że również nowy plan uchwalono z naruszeniem prawa, ale nie stwierdziła nieważności uchwały, bo naruszenie uznano jako nieistotne.

Wprawdzie kolegium RIO uważa prognozę spłaty długu przez Byczynę za nierealistyczną, ale burmistrz Świerczek poinformował, że gmina wszczęła już procedurę wcześniejszego zwrotu prawie połowy 65-milionowej pożyczki zaciągniętej w funduszu inwestycyjnym na duże inwestycje gminne.

RIO wzięła za dobrą monetę, że gmina odda wcześniej 31,5 miliona zł wraz z odsetkami, a także spłaci pierwszą ratę w wysokości 4,858 mln zł.
Oddać wcześniej pieniądze z tej pożyczki nie jest jednak tak łatwo. W styczniu Robert Świerczek powiedział radnym na sesji, że pieniądze zostaną zwrócone do następnej sesji. Na sesji w lutym dodał, że odsetki wyniosą ok. 640 tysięcy zł.

Na posiedzeniu kolegium RIO 7 marca burmistrz Świerczek przyznał już jednak, że odsetki wyniosą 1,2 mln zł, a procedura wcześniejszego zwrotu potrwa aż do połowy maja. Do tego czasu naliczane będą odsetki.

Na dodatek wcześniejsza spłata 31,5 mln zł ze zmniejszonymi odsetkami zależy od dobrej woli Komunalnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego.

Taka możliwość nie wynika z umów z Funduszem, mimo że wcześniej twierdził tak burmistrz Świerczek.

Gmina Byczyna nie ma na razie zgody KFIZ na wcześniejszą spłatę prawie połowy pożyczki. Fundusz poinformował tylko, że „istnieje możliwość podjęcia negocjacji”.

Zgromadzenie Inwestorów musi najpierw wyrazić zgodę na to, że zarobi kilka milionów złotych mniej. Zgodnie z umowami Byczyna miała zapłacić prawie 8 mln zł samych odsetek za te 31,5 mln zł, zaś odsetki za całą 65-milionową pożyczkę miały wynieść ponad 25 mln zł.

Łączne zadłużenie Byczyny wynosi aż 114 milionów 125 tysięcy 183 złote!

- Na pewno trzeba będzie podnieść stawki podatków i czynszów - zapowiedział Robert Świerczek w objaśnieniach do wieloletniej prognozy finansowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska