- Wśród studentów, ale i pracowników pokutuje przeświadczenie, że własne firmy zakładają tylko absolwenci kierunków ekonomicznych. Nic bardziej mylnego. Po ekonomii posiada się co prawda wiedzę praktyczną, jak założyć firmę, ale co z tego, jeśli nie posiada się dobrego pomysłu na biznes.
A takie miewają tylko specjaliści w danej dziedzinie. Pedagodzy, chemicy czy biotechnolodzy mają wielkie pole do popisu. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że im łatwiej odnaleźć się na rynku. Ludzi trzeba jednak ośmielić.
Myślę, że jedynym sposobem na to jest wprowadzenie do planu zajęć obowiązkowych wykładów z przedsiębiorczości. Na nich studenci uczyliby się podstawowych umiejętności z zakresu księgowania czy podatków.
Im więcej osób zacznie myśleć takimi kategoriami, tym przedsiębiorczość w środowiskach akademickich będzie bardziej popularna. I dobrze, bo naprawdę warto!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
