Tekst przysłany do redakcji nto jest reakcją na konferencję prasową, jaka odbyła się 28 września w opolskim ratuszu.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zapowiedział na niej, iż będzie prosił radnych o uchwalenie apelu do firmy „Remondis” i do marszałka województwa, sprzeciwiając się zwiększaniu ilości odpadów przetwarzanych i zbieranych przez „Remondis” w ramach istniejącej instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania.
Zdaniem prezydenta m.in. „Remondis” podejmuje starania, by zmienić charakter składowiska na miejsce, gdzie będzie się przetwarzać przede wszystkim odpady przemysłowe.
- REMONDIS nie chce zwiększać przepustowości instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów przy ulicy Podmiejskiej w Opolu – napisali autorzy oświadczenia. - Na podstawie obecnie wydanego pozwolenia zintegrowanego może przetwarzać do 100 tysięcy ton odpadów rocznie i nigdy nie przekroczył tej liczby. Zmiana pozwolenia zintegrowanego nie ma na celu zwiększenia mocy przerobowych.
Zmianą pozwolenia nie wprowadzamy żadnych nowych rodzajów odpadów, tym bardziej nie ma mowy o żadnych nowych odpadach przemysłowych. Instalacja jest dedykowana dla mieszkańców Opola i aglomeracji opolskiej i tak zostanie. Odpady z tego obszaru są traktowane priorytetowo i odbierane zgodnie z wyznaczonymi harmonogramami a sama instalacja realizuje cele dotyczące ekologii, które narzucone są samorządom przez Unię Europejską.
REMONDIS nie ma także zamiaru zmieniać charakteru wysypiska odpadów, bo nie prowadzi żadnego wysypiska w Polsce. Nie ma także w grupie żadnych planów, aby takie wysypiska tworzyć. Właścicielem wysypiska odpadów przy ulicy Podmiejskiej jest miejski zakład komunalny i to on decyduje o tym jak, kiedy i ile odpadów przyjmuje.
- Nie ma zatem - i chcemy to podkreślić dobitnie raz jeszcze – nie ma zagrożenia dla mieszkańców, szczególnie z dzielnic Groszowice i Grotowice, że będą dokuczały im nieprzyjemne zapachy czy jak to się zwykło mówić – drogi w ich dzielnicach rozjadą TIR-y. Dzięki wieloletnim staraniom instalacja pracuje już w tej chwili z pełną mocą przerobową i nie mamy informacji o takich uciążliwościach. Wszystkie procesy są zhermetyzowane i podlegają ciągłym kontrolom niezależnych instytucji powołanych do tego. Przetwarzanie odpadów komunalnych z innych lokalizacji, które stanowią nieznaczną część dozwolonego limitu 100 tysięcy ton całego wolumenu, korzystnie przekłada się na opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów, które dzięki temu w Opolu są jednymi z najniższych w kraju - czytamy.
Ponieważ chcemy, żeby nasza działalność od początku do końcu była jak najbardziej transparentna, chętnie zainicjujemy działalność specjalnej komisji złożonej z przedstawicieli Ratusza, Rady Miasta i Marszałka Województwa.
- Będzie to okazja aby w konstruktywnej atmosferze w rzeczowy sposób pogłębić wiedzę na temat najważniejszych faktów w tej sprawie i zapobiec na przyszłość szumowi medialnemu – zapewnia „Remondis”.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?