Podopieczni Piotra Plewni od początku spotkania nie zamierzali dać za wygraną. Arka miała znacznie więcej do powiedzenia, zarówno w kontekście posiadania piłki jak i stworzonych szans, ale Odra się odgryzała, kontratakowała, zatrudniając Kacpra Krzepisza w bramce zespołu gospodarzy.
W zasadzie tak wyglądała cała pierwsza połowa tego spotkania. Żółto-niebiescy cieszyli się z posiadania piłki na poziomie około 70%, co zresztą nikogo nie powinno dziwić, ale w najważniejszym elemencie, czyli golach, był remis. Obaj bramkarze stawali na wysokości zadania, choć to Dominik Kalinowski miał więcej do roboty.
Można było spodziewać się, że remisowy rezultat zadowoli niebiesko-czerwonych, którzy przecież zaliczyli fatalny początek rozgrywek. Nic bardziej mylnego. Piłka wciąż w dużej mierze była po stronie Arki, ale Odra ambitnie kontratakowała. Jedna z takich akcji zakończyła się faulem na Jakubie Szreku w polu karnym. Do wyegzekwowania „jedenastki” podszedł Maciej Urbańczyk, ale Krzepisz wyczuł intencje strzelca.
Był to moment wprowadzenia na boisko Macieja Makuszewskiego, który tchnął pozytywny impuls w grę swojej drużyny. To zresztą on dośrodkował na głowę Mateusza Kamińskiego, zaliczając asystę. Na odpowiedź Arki nie trzeba było długo czekać, bo pięć minut. Po błędach Oskara Paprzyckiego i Łukasza Kędziory do remisu doprowadził Hubert Adamczyk.
Końcówka spotkania upłynęła pod znakiem naporu miejscowej ekipy, choć Odra również stworzyła sobie okazje. Najważniejsza z nich miała miejsce w trzeciej minucie doliczonego czasu, gdy gola na wagę trzech „oczek” w ostatniej akcji widowiska strzelił Michał Klec, uderzając z okolicy 16 metra. Piłka po drodze do bramki uderzyła jeszcze w słupek, nie dając szans golkiperowi Arki.
Arka Gdynia – Odra Opole 1:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Kamiński – 65., 1:1 Adamczyk – 70., 1:2 Klec – 90+3.
Arka: Krzepisz – Adamczyk, Czubak, Dobrotka, Gol, Haydary, Marcjanik, Milewski (68. Aleman), Rymaniak, Stępień (58. Tomal), Ziemann
Odra: Kalinowski – Kędziora, Kamiński, Tkocz – Spychała, Urbańczyk (68. Niziołek), Paprzycki (82. Klec), Szrek – Łapiński (58. Makuszewski), Nowak (67. Mikinić) – Czapliński (82. Guzdek)
Żółte kartki: Adamczyk, Gol – Nowak, Czapliński
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?