Tym samym opolanie sprawili swoim sympatykom bardzo miły prezent na zakończenie zmagań w 2021 roku oraz skutecznie zrewanżowali się aktualnie 5. ekipie w tabeli Fortuna 1 Ligi.
Jako pierwsi w tym meczu cieszyli się jednak piłkarze z Nowego Sącza, ponieważ to oni otworzyli wynik meczu w 15. minucie za sprawą Kornela Osyry.
Opolanie wyrównali tuż przed przerwą, kiedy otrzymali rzut karny, którego na gola zamienił Tomas Mikinic.
Jak się okazało, nie była to ostatnia jedenastka w tym spotkaniu. W 70. minucie, po bardzo długo trwającej analizie VAR znów otrzymała ją Odra. Ponownie nie zawiódł Mikinic, a dodatkowo zawodnik Sandecji Rafał Kobryń dostał drugą żółtą kartkę.
Mimo to gospodarze do końca byli groźni. W 85. minucie otrzymali nawet ... a jakże, karnego. Zawodnik miejscowych trafił jednak tylko w słupek. Potem opolanie przetrwali jeszcze aż 10 doliczonych minut, sięgając po bardzo cenne trzy punkty.
Dzięki nim, z dorobkiem 29 punktów, zakończyli oni rundę jesienną na 10. miejscu, ale do plasującego się na 4. lokacie Podbeskidzia Bielsko-Biała tracą zaledwie trzy "oczka".
Sandecja Nowy Sącz - Odra Opole 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Osyra - 15., 1:1 Mikinic - 43. (karny), 1:2 Mikinic - 70. (karny).
Sandecja: Pietrzkiewicz - Kobryń, Osyra, Boczek, Rudol - Szczepanek, Kasprzak (46. Walski), Fall, Sovsic (88. Zych), Chmiel (80. Wolny) - Dikow.
Odra: Kuchta - Szrek, Kostrzycki, Kamiński, Tkocz, Petrak (90. Żemło) - Mikinic (77. Niziołek), Trojak, Pawlik, Marzec (90. Hreben) - Żak (60. Czapliński).
Żółte kartki: Kasprzak, Kobryń, Fall - Kostrzycki, Trojak, Petrak.
Czerwona kartka: Kobryń (dwie żółte) - 69. min.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?