Przez pierwszy kwadrans Dominowali gospodarze i już pierwsza ich akcja zakończyła się sukcesem. Po podaniu Staszaka piłkę przejął na 11. m Pastwa, zdecydował się na strzał, a piłka pod poprzeczką wylądowała w siatce. Po chwili z dystansu uderzył, ale minimalnie niecelnie Posmyk. Potem gra wyrównała się, a 19. min pierwszą groźna akcję przeprowadzili przyjezdni. Po wymianie piłki z Berbelickim strzelał Sieńczewski, ale trafił wprost w bramkarza. Najbliżej szczęścia był w 39. min Rogowski, który uderzył z 25 m, ale piłka tylko musnęła poprzeczkę. Decydująca na przebieg meczu była 45. min. Wówczas Staszak zderzył się w polu bramkowym z Kallem, sędzia odgwizdał faul miejscowego zawodnika, ale opolski bramkarz sam wymierzył karę i uderzył rywala w twarz, za co został odesłany do szatni.
W II połowie przeważali goście. W 54. min z woleja strzelał aktywny Sieńczewski, ale na posterunku był Balicki. W odpowiedzi jedna z nielicznych akcji miejscowych omal nie przyniosła drugiej bramki. Mucha, po podaniu Kułkiewicza, huknął z 12 m, ale Bellę wyręczył słupek. Dwie akcje przeprowadził po chwili Michniewicz. Najpierw obsłużył Rogowskiego, a potem sam strzelił z narożnika pola karnego, jednak w obu przypadkach piłkę zmierzającą do bramki wybijali obrońcy. W końcówce do głosu doszedł Lubuszanin, ale Bella pewnie obronił strzały z bliska Muchy i Muskały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?