Futsal: ECO Opole zwycięzcą otwartych mistrzostw Opolszczyzny

fot. Sławomir Jakubowski
W finale walczą Wojciech Szydziak (z lewej) i Bartłomiej Węgrzyn.
W finale walczą Wojciech Szydziak (z lewej) i Bartłomiej Węgrzyn. fot. Sławomir Jakubowski
W finale rozgrywanych w Opolu i Komprachcicach mistrzostw Opolszczyzny zagrał zespół ECO z Mariossem Wawelno. Trzy minuty przed końcem na prowadzenie wyszli gracze ECO.

Wyniki

Wyniki

Finał: Marioss - ECO 1-2
o 3. miejsce: Bog Star - Stara Gwardia 2-1
Półfinały:
Stara Gwardia Opole - ECO Opole 2-3, Bog Star Opole - Marioss Wawelno 1-3
Najlepszy zawodnik: Bartłomiej Węgrzyn (ECO)
Najlepszy bramkarz:
Piotr Nolepa (Marioss)
Król strzelców:
Rafał Samborski (Rybnios Rybna) 11 bramek
Odkrycie turnieju:
Wojciech Szydziak (Marioss)

Zwycięska drużyna ECO grała w składzie: Sebastian Bojkowski, Marek Owsiak, Bartłomiej Węgrzyn, Jarosław Gwizdak, Dariusz Lipin, Stanisław Ciuruś, Dawid Słowik, Mateusz Buczek, Sebastian Telecki, Mirosław Majas, Dariusz Łakomy. Kierownik drużyny Dariusz Telecki.

Sporo emocji wzbudził półfinał Mariossa Wawelno z Bog Starem Opole.
- Działacze Mariossa nie zgodzili się czekać pięciu minut na zawodników Swornicy Czarnowąsy, którzy reprezentują Bog Star Opole w rozgrywkach futsalu - tłumaczył Maciej Miga. - Graliśmy ostatni mecz w sezonie na trawie i dzwoniliśmy, że się spóźnimy. Nasze spotkanie miało rozpocząć się o 19.30, a przyjechaliśmy o 19.32. Była już szósta minuta gry, a moja ekipa przegrywała 0-3.

Ze stanowiskiem Migi nie zgadza się dyrektor sportowy Mariossa Dariusz Cajler.
- Czekaliśmy 35 minut - tłumaczył. - Mecz miał się rozpocząć o 19.00, co jest do sprawdzenia. I faktycznie, zgodnie z harmonogramem gier, ten półfinał miał się zacząć o 19.00.

Marioss utrzymał przewagę, wygrywając 3-1. W finale rozgrywanych w Opolu i Komprachcicach mistrzostw Opolszczyzny zagrał z ECO. Trzy minuty przed końcem na prowadzenie wyszli gracze ECO.
- Po rozegraniu rzutu wolnego z Markiem Owsiakiem uderzyłem po długim rogu - opisywał Dawid Słowik.
Marioss wyrównał, ale decydujące trafienie ponownie padło łupem Słowika. Trafienie dla Mariossa to dzieło 16-letniego Wojciecha Szydziaka. Zawodnik ten został uznany odkryciem turnieju.
- Wyróżnienie jest sporym zaskoczenie, choć dla mnie był to udany turniej - przyznał Szydziak. - W Mariossie trenuję od trzech miesięcy i mam nadzieję na grę w I lidze futsalu. Na co dzień jestem zawodnikiem drużyny juniorów Odry Opole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska