Najwyższe ceny osiągnęły w licytacjach gadżety przysłane z Warszawy przez Jurka Owsiaka. W Zdzieszowicach oprawiona w ramy i szkło miniaturowa koszulka WOŚP poszła za 1030 zł do właściciela miejscowej restauracji "Staropolanka", a w Krapkowicach taka sama - za równy tysiąc - do Andrzeja Siłakiewicza, właściciela pubu "Grota". Wykonaną z węgla kamiennego rzeźbę górnika, ofiarowaną na aukcję przez Marię Gawrońską-Jarosek, prezes Zakładów Koksowniczych Zdzieszowice, wylicytował za 130 zł właściciel restauracji "Astoria" w Zdzieszowicach. 150 zł zapłacił za tort ozdobiony sercem z lukru, upieczony w cukierni państwa Wieczorek w Zdzieszowicach, akustyk z tamtejszego Domu Kultury - Rafał Przeor. W Krapkowicach sprzedano także za 600 zł koszulkę WOŚP (ją również nabył Andrzej Siłakiewicz), za 100 zł - akwarelę Anny Taboł z kółka plastycznego przy KDK, za 100 zł - sakiewkę z emblematem orkiestry i wycofanymi z obiegu monetami (wszystko kupili państwo Danuta i Janusz Pawliszowie). W Walcach licytowano m.in. cztery torty z cukierni w Rozkochowie (każdy po 100 zł) oraz dwustuletni kufel, który osiągnął cenę 185 zł. Nikt natomiast nie chciał kupić nietypowego roweru, który wystawiono do licytacji w Krapkowicach oraz piasku z Sahary - w Zdzieszowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?