Głogówek. Okoliczności sprzedaży zamku nie budzą zastrzeżeń prokuratury

Krzysztof Strauchmann [email protected]
Zamek został sprzedany w 2005 roku za 164 tys. zł. (fot. Krzysztof Strauchmann)
Zamek został sprzedany w 2005 roku za 164 tys. zł. (fot. Krzysztof Strauchmann)
Prokuratura Rejonowa w Prudniku umorzyła śledztwo w sprawie domniemanego oszustwa, do jakiego miało dojść przy sprzedaży przez poprzednie władze zabytkowego zamku w Głogówku.

O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomił organy ścigania obecny burmistrz Andrzej Kałamarz.

Zobacz: Głogówek. ABW sprawdza transakcje związane ze sprzedażą zamku

Zamek w Głogówku został sprzedany w 2005 roku w drodze przetargu, do jakiego stanął tylko jeden oferent. Biegły rzeczoznawca ustalił wartość zamku na prawie 1,4 mln zł. Na podstawie wcześniejszej uchwały rady gminy burmistrz zastosował jednak 85-procentową bonifikatę.

Kupujący zapłacił więc ostatecznie 164 tys. zł. W zamian za to zobowiązał się do przeprowadzenia w ciągu 10 lat remontu zabytku, podzielonego na etapy. Oszustwo miało polegać na tym, że nabywca nie wywiązał się z tego ostatniego zobowiązania.

- Umówiona kwota została wpłacona. Nie można przyjąć, że ktoś doprowadził gminę do niekorzystnego rozporządzania swoim mieniem, a takie są znamiona przestępstwa oszustwa - tłumaczy prok. Klaudiusz Juchniewicz. - Nikt nie został wprowadzony w błąd. Obie strony wiedziały, jaką umowę zawierają. Gmina zgodziła się na takie warunki sprzedaży.

Zobacz: Podarował ojcu zamek w Głogówku

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że śledczy sprawdzają jeszcze obciążenie hipoteki zamkowej kredytem w wysokości prawie 15 mln zł. Już po ujawnieniu tej sprawy przez media kredyt został spłacony, a właściciel wykreślił zastaw z księgi wieczystej zamku. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska