Głubczyce. Co dalej z PKS-em?

Sławomir Draguła [email protected]
fot. archiwum
fot. archiwum
Radni Głubczyc nie zgodzili się na przejęcie udziałów miejscowego PKS-u. Nie chce też o tym słyszeć burmistrz Baborowa.

Przewoźnik grozi likwidacją kursów.

To byłaby dla nas tragedia - mówi Lucjan Nowakowski, mieszkaniec gminy Baborów. - Pociągi dawno nam zlikwidowali, zostały tylko autobusy. Jeśli i one zostaną skasowane, to jak ludzie dojadą do szkół, pracy, na zakupy czy do lekarza?

Zobacz: Głubczyce. PKS kupi dwa nowe autobusy

Od prawie dwóch lat właścicielem głubczyckiego PKS-u jest powiat, który przejął go od Skarbu Państwa.

- Ale cały czas szukamy możliwości współfinansowania przedsiębiorstwa - wyjaśnia Józef Kozina, burmistrz Głubczyc.

Jednym z pomysłów jest przekazanie gminom wchodzącym w skład powiatu głubczyckiego (Głubczyce, Baborów, Kietrz i Branice) po 5 proc. udziałów w PKS-ie.

- Wówczas miałyby wpływ na układanie rozkładu jazdy - mówi starosta Kozina. - Mogłyby też bez przetargu zlecać przedsiębiorstwu np. wożenie dzieci do szkół.

Starosta nie ukrywa, że dodatkowe pieniądze firmie przydadzą się bardzo. - A sytuacja nie jest łatwa - mówi. - Przedsiębiorstwo jest na niewielkim minusie. Musi liczyć się z każdą złotówką.

Zobacz: Powiat głubczycki. Kietrz przejmie część udziałów PKS-u

W tym roku m.in. zlikwidowane zostały nierentowne połączenia z Katowicami, doszło do korekt rozkładu jazdy na liniach lokalnych. A w najbliższym czasie głubczycki PKS może zlikwidować nawet 30 połączeń - tych, z których wpływy nie pokrywają nawet kosztów paliwa.

Na razie na przejęcie udziałów pozytywnie zareagowały władze gminy Kietrz. Kategoryczny sprzeciw wyraziła natomiast burmistrz Baborowa, a na ostatniej sesji rady gminy na przejęcie udziałów nie zgodzili się radni Głubczyc.

- Mamy wątpliwości, czy przejmując je, moglibyśmy bez przetargu zlecać dowóz dzieci do szkół - mówi Jan Krówka, burmistrz Głubczyc. - Naszym zdaniem byłoby to niezgodne z prawem.

Nad przejęciem udziałów zastanawiają się władze Baranic. Chcą zaprosić na jedną z najbliższych sesji prezesa PKS-u, by zapytać m.in. o kondycję firmy.

Głubczycki PKS ma około 300 kursów dziennie. Rocznie przewozi 1,2 mln pasażerów, ale co roku ubywa ich około 100 tysięcy. Tabor liczy 60 autobusów, w większości starych, nadających się do wymiany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska