Głupie kłamstwo wywołało lawinę ludzkich dramatów. Koniec rozprawy o śmiertelne pobicie studenta z Nysy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Dwaj oskarżeni o pobicie ze skutkiem śmiertelnym na ławie Sądu Okręgowego w Opolu
Dwaj oskarżeni o pobicie ze skutkiem śmiertelnym na ławie Sądu Okręgowego w Opolu Mirela Mazurkiewicz
Sąd Apelacyjny znacznie obniżył kary więzienia dla dwóch mieszkańców Nysy, skazanych za pobicie ze skutkiem śmiertelnym 22-letniego Macieja. Do tragedii doszło w październiku 2018 roku. Wyrok apelacji jest prawomocny i kończy długie postępowanie sądowe.

18 października 2018 roku wieczorem 22-letni student z Nysy Maciej wraz z trzema kolegami grał w piłkę na parkingu obok marketu budowlanego. W pewnej chwili zaatakowały ich cztery osoby, straszyli ich pałką i pistoletem, który jak się okazało był hukowy. Kiedy Maciek zaczął uciekać, dopadli go i dotkliwie pobili pałką. Z powodu rozległych obrażeń głowy młody mężczyzna zmarł w szpitalu kilka dni później.

Całe zajście nagrało się na kamerach monitoringu przemysłowego, policja szybko ustaliła sprawców, a prokuratura oskarżyła cztery osoby o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Na rozprawie dziennikarze dowiedzieli się też, jakie były kulisy sprawy. Jeden z napastników – Piotr G. tego wieczoru był na imprezie. Jego żona wymyśliła kłamstwo, żeby go szybciej ściągnąć do domu.

Powiedziała mu przez telefon, że jacyś chłopcy rzucają kamieniami w jej okno. Piotr G. zamiast wrócić do domu skrzyknął kolegów i poszedł szukać zemsty, która zakończyła się tragedią. Podwójną tragedią, bowiem w 2021 roku jeden z podejrzanych - Patryk D. popełnił samobójstwo w tymczasowym areszcie. Na wcześniejszej rozprawie sąd uznał, że w jego przypadku może dojść do zmiany kwalifikacji prawnej czyny na zabójstwo, co jest karane znacznie wyższymi wyrokami.

Sąd Okręgowy w Opolu wydał wyrok przed rokiem. Patryk M. został skazany na 7 lat więzienia łącznie za udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym i groźby wobec pozostałych pokrzywdzonych. Piotr G. usłyszał karę 4 lat pozbawienia wolności. Młody Ukrainiec Vladislav P. został skazany na pół roku więzienia za pomoc w ukryciu pistoletu hukowego, bowiem sąd pierwszej instancji uznał, że nie brał bezpośredniego udziału w pobiciu, a tylko się przyglądał.
Apelację wniosła zarówno rodzina ofiary jak i obrońcy oskarżonych.

Na początku października Sąd Apelacyjny we Wrocławiu znacznie obniżył kary oskarżonych. Patryk M. ma spędzić w więzieniu łącznie 4 lata. Piotrowi G. sąd obniżył karę do 2 lat pozbawienia wolności. Sąd Apelacyjny podniósł natomiast karę dla młodego Ukraińca do 1,5 roku pozbawienia wolności, bo uznał, że sama jego obecność na miejscu była udziałem w pobiciu. Ma on także zapłacić nawiązkę dla rodziców ofiary, podobnie jak pozostali skazani.
Wyrok jest prawomocny.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska