Gmina Paczków zaopatrzy właścicieli czworonogów w zestawy do sprzątania

fot. Archwium gminy
Po darmowe zestawy do sprzątania psich odchodów można zgłaszać się w wydziale gospodarki komunalnej (Rynek 1 - parter, pokój nr 4). - Będziemy je rozdawać do wyczerpania zapasów - dodaje Bogdan Wyczałkowski.
Po darmowe zestawy do sprzątania psich odchodów można zgłaszać się w wydziale gospodarki komunalnej (Rynek 1 - parter, pokój nr 4). - Będziemy je rozdawać do wyczerpania zapasów - dodaje Bogdan Wyczałkowski. fot. Archwium gminy
Dwa tysiące darmowych zestawów do sprzątania psich kup gmina rozda właścicielom czworonogów. Chce ich nauczyć dbania o czystość miasta.

Nie ma wyjścia - trzeba walczyć z plagą psich kup, które przecież wyglądają nieestetycznie i paskudzą naszą zieleń. Najgorzej jest na wiosnę, kiedy topniejące śniegi powoli odkrywają przed światem to, czego nikt nie chciałby widzieć... - mówi burmistrz Bogdan Wyczałkowski, który kilka dni temu postanowił zachęcić mieszkańców swojej gminy do sprzątania akcją "Pokaż klasę i... posprzątaj".

W tym celu zakupił kilka tysięcy papierowych zestawów biodegradowalnych do ekspresowego usuwania tego, co pupilek narobi na trawniku. - Po darmowe "gadżety" jednorazowego użytku, czyli pakiet dziesięciu worków, szufelek i rękawiczek można zgłaszać się do naszego urzędu.

A później wystarczy przejść się z psem na spacer i chociaż raz spróbować postąpić inaczej niż zwykle. Zamiast bagatelizować paskudzenie trawników, schylić się, posprzątać po czworonogu i zawartość torebki wyrzucić do śmieci. To kilka sekund roboty, a jaki efekt! - zachęca Piotr Stachura z paczkowskiego biura informacji.

Stachura dodaje, że problem psich kup to nie tylko kwestia natury estetycznej. - Chodzi też o zagrożenie epidemiologiczne - mówi. - Wysuszone psie odchody podobnie jak pyłki drzew, grzybów czy kwiatów unoszą się w powietrzu. Poza tym są doskonałą pożywką dla wielu drobnoustrojów i pasożytów, które mogą przetrwać w piaskownicach lub murawie parków, gdzie bawią się nasze dzieci.

O konsekwencjach finansowych, grożących właścicielom psiaków przypominać nie trzeba. Każdy na pewno zdaje sobie sprawę, że straż miejska może mu nałożyć do 500 złotych mandatu. - Nie chodzi o straszenie - dodaje burmistrz Wyczałkowski.

- Te zestawy rozdajemy po to, żeby wyrobić w ludziach nawyk sprzątania po psach i dbania o czystość miasta. Może jeśli pierwsze worki dostaną za darmo, po następne sami pójdą do sklepu. To koszt kilkudziesięciu groszy, a korzyści mogą być ogromne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska