- Napiszcie wreszcie coś o serii włamań, które w ostatnim czasie były w naszej gminie - mówi jeden z mieszkańców Turawy, który zadzwonił do nas w tej sprawie w środę. - Ostrzeżcie ludzi, niech będą czujni, zamykają domy nawet wówczas gdy wychodzą na podwórko, czy po przysłowiową szklankę cukru do sąsiadki.
Zdarzenia, o których mówi nasz czytelnik potwierdzają opolscy policjanci, choć zastrzegają, że o żadnej czarnej serii nie ma tu mowy.
- W ostatni poniedziałek otrzymaliśmy cztery zgłoszenia o włamaniach na terenie gminy Turawa - wyjaśnia podkomisarz Hubert Adamek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Po zbadaniu sprawy okazało się, że faktycznie doszło do dwóch włamań i dwóch usiłowań.
Szukaniem sprawców zajmują się kryminalni z komisariatu w Ozimku. Jak ustalili, chociaż zgłoszenia o włamaniach i kradzieżach otrzymali w poniedziałek, to doszło do nich podczas minionego weekendu. Włamywacze grasowali w Węgrach, Zawadzie oraz Osowcu. - Kradli przede wszystkim pieniądze i biżuterię - informuje Hubert Adamek.
Z jednego z domów zniknęły rzeczy o wartości ośmiu, a z drugiego czterdziestu tysięcy złotych. Policjanci dla dobra sprawy nic więcej nie mówią o tych zdarzeniach oraz o sposobie, dzięki któremu włamywacze dostali się do domów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?