Gmina wyremontowała i uporządkowała targowisko w Strzelcach Opolskich

fot. Radosław Dimitrow
fot. Radosław Dimitrow
Całośc prac kosztowała 700 tys złotych. Ale handlujących jest tak wielu, że się tutaj nie mieszczą.

- To targowisko to fenomen na skalę wojewódzką - mówi Zygmunt Pysiak, który w każdy wtorek i piątek przyjeżdża do Strzelec Opolskich z Częstochowy. - Miasto jest niewielkie, a kupujących takie tłumy jak w dużych miastach wojewódzkich. Handlują ponadto w Ozimku i Zawadzkiem. Nigdzie nie ma tylu ludzi jak tutaj.

Według urzędowych wyliczeń każdego tygodnia na strzeleckim targowisku swoje stoiska rozkłada od 300 do 400 osób. Ratusz zdecydował więc, że zainwestuje w targ 700 tys złotych. Ułożył za to kostkę brukową i wybudował parkingi.

- Zrobiliśmy to z myślą o mieszkańcach, by nie musieli robić zakupów w kałużach i błocie - mówi Henryk Czempiel z urzędu miejskiego.

Targowisko, mimo że jest teraz uporządkowane, to chętnych do handlowania jest tylu, że nie są w stanie się pomieścić. Bywa, że niektórzy rozkładają swoje stoiska na sąsiedniej łące, gdzie mieści się tzw. miasteczko ruchu.

Sprzedający narzekają na brak miejsca, tymczasem kupujący na wysokie ceny. Zdaniem Ilony Waleckiej ze Strzelec Opolskich towary na targu w wielu przypadkach kosztują tyle samo co w sklepie.

- Ubrań już się w ogóle nie opłaca kupować - mówi. - Przyjeżdżam tutaj głównie po owoce i warzywa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska