Grała III liga. Pełna radość tylko w Leśnicy

Mariusz Matkowski
Mecz Odra Opole - Piotrówka. Spięcie pod bramką gości. Napastnik gospodarzey Paweł Wasilewski atakuje bramkarza Piotrówki Grzegorza Świtalę. W białej koszulce obrońca gości Rafał Jakubczak.
Mecz Odra Opole - Piotrówka. Spięcie pod bramką gości. Napastnik gospodarzey Paweł Wasilewski atakuje bramkarza Piotrówki Grzegorza Świtalę. W białej koszulce obrońca gości Rafał Jakubczak. Mariusz Matkowski
W jedynym meczu derbowym w 3. kolejce Odra Opole zremisowała z Piotrówką 0-0.

Sympatykom Odry, liczącym na miejsce ich zespołu w czołówce tabeli, początek sezonu nakazuje zweryfikować plany. Na razie opolanie grają bezbarwnie i choć jeszcze nie przegrali, to nie potrafił też wygrać.
Z kolei w ekipie z Piotrówki kadra jest wciąż uzupełniana, ale mimo braku zgrania, jej poczynania w ofensywie w spotkaniu w Opolu robiły wrażenie. Kolejny nowy gracz do ekipy Piotrówki został sprowadzony i zatwierdzony do rozgrywek dzień przed meczem w Opolu. I nie powinno dziwić, że wyszedł w podstawowym składzie, bowiem chodzi o Brazylijczyka Jeana Paulistę, który jeszcze 4 lata temu w brawach Wisły Kraków święcił mistrzostwo Polski. Choć najlepsze lata ma on już za sobą, to w Opolu pokazał spore umiejętności. Grał swobodnie, często z pierwszej piłki, zmieniał tempo gry, choć widoczny był jego brak zgrania z pozostałymi zawodnikami. Był też bliski zdobycia premierowej bramki. W 15. min w środku pola wyłuskał piłkę spod nóg Tomasza Copika i ruszył na bramkę gospodarzy. Próbował dograć do Idrissy Cisse, jednak piłka odbiła się od jednego z obrońców i znów trafiła do niego. Paulista strzelił obok Marcina Fecia, ale piłka odbiła się od słupka.
Po 20-minutowej przewadze gości dochodzić do głosu zaczęła Odra. W jej szeregach brakowało jednak zawodnika, który wziąłby na siebie ciężar rozgrywania akcji, dzielenia piłki i oddawałby strzały z dystansu. Mimo to, opolanie dwa razy stanęli przez wymarzonymi okazjami. Po dośrodkowaniach z lewej strony piłka mijała stoperów i spadała pod nogi opolan. Najpierw Marcin Czerwiński z bliska huknął nad bramką, a w 37. min Michał Filipowicz z 5 metrów trafił w poprzeczkę.
Po zmianie stron znów z większym animuszem zaczęli goście. Bardzo dobre wrażenie w grze ofensywnej sprawiał Mateusz Cieluch, który ze swobodą w indywidualnych pojedynkach ogrywał rywali i niebezpiecznie dośrodkowywał w pole karne. Odra odgryzała się kontrami, po których Filipowicz i Adam Setla strzelali niecelnie.

Zadowoleni mogą być za to kibice w Leśnicy. Ich ulubieńcy pokonali u siebie 3-1 Polonię Łaziska. W poprzednim sezonie zawodnicy z Leśnicy u siebie nie przegrali meczu notując bilans 12 zwycięstw i trzech remisów. Licząc mecz z ekipą z Łazisk, to na własnym boisku są niepokonani od 21 spotkań (w tym 16 zwycięstw). Ostatnim zespołem, który zwyciężył w Leśnicy była już nie grająca w III lidze Victoria Częstochowa. Doszło do tego 9. kwietnia ubiegłego roku, a zespół spod Jasnej Góry wygrał wtedy 1-0.
Starcie z drużyną z Łazisk rozpoczęło się znakomicie dla naszego zespołu. Już w 3. min Denis Sotor uderzył płasko z około 11 metrów i kibice mogli się cieszyć z prowadzenia.
Goście rzucili się do odrabiania strat, ale dobrze spisywał się 19-letni golkiper naszego zespołu Patryk Sochacki. Obronił on uderzenia Michała Sudy i Mateusza Majsnera, a grający z kontry gospodarze w 26. min podwyższyli prowadzenie. Po dośrodkowaniu 18-letniego Łukasza Monety celną główką popisał się dwa razy starszy od niego Grzegorz Chojnowski. W 40. min znów było groźnie pod bramką gości, gdy Wojciech Dudek trafił w poprzeczkę.
Od początku drugiej połowy do ataku ruszyli goście, ale ze strzałami Kamila Wawrzyczka poradził sobie Sochacki. Skapitulował dopiero po rzucie karnym w 52. min, podyktowanym za faul Piotra Dyczka na Michale Majsnerze. Wykonał go Radosław Kaczmarczyk. Szybko jednak na 3-1 podwyższył Sotor, czym rozstrzygnął losy meczu
Cieszyć się mogą też kibice z Czarnowąs. Swornica zdobyła punkt na trudnym terenie w Bielsku-Białej remisując ze Stalą 0-0. Najlepszym zawodnikiem meczu był doświadczony 30-letni golkiper "Swory" Jakub Bella. Przynajmniej cztery razy ratował on bowiem swój zespół przed stratą gola. Jak na razie po trzech kolejkach jest on najskuteczniejszym bramkarzem III ligi. Puścił bowiem tylko jedną bramkę.
W Bielsku-Białej szczególnie popisał się w 55. min. Wówczas to po dośrodkowaniu Damiana Zdolskiego z rzutu wolnego głową uderzał Adrian Olszowski. Ten sam zawodnik w pierwszej odsłonie w 22. min był w sytuacji sam na sam z Bellą, ale i tym razem lepszy był bramkarz Swornicy. Dobrze interweniował on również tuż przed przerwą, broniąc uderzenie Maksymiliana Wojtasika.
Podopieczni Wojciecha Lasoty skupiali się głównie na zabezpieczeniu "tyłów", ale próbowali się też odgryzać w kontratakach. Zresztą jako pierwsi stworzyli sobie bardzo groźną sytuację strzelecką. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Stali Pawłem Górą znalazł się Adam Steczek. Niestety, strzał pomocnika naszego zespołu okazał się niecelny.

Pierwszej porażki w sezonie doznał Start Namysłów, który uległ u siebie 0-1 Pniówkowi Pawłowice. Rozstrzygająca dla losów spotkania było 60. min. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do siatki głową skierował Marcin Mazurek. Ten gol podciął skrzydła gospodarzom, którzy powinni po własnych błędach stracić jeszcze dwa następne. Goście na szczęście wykazali się indolencją strzelecką. Mogło się to na nich zemścić w ostatniej akcji meczu. Wprowadzony do gry Paweł Kubot podał do innego rezerwowego - Mateusza Fabiszewskiego. Jego strzał w świetnym stylu obronił jednak golkiper Pniówka Michał Podolak. Przed przerwą poradził on sobie też z groźnymi uderzeniami Rafała Samborskiego i Patryka Pabiniaka.

Niespodziewanie wysokiej porażki, bo aż 0-4 na stadionie beniaminka w Czańcu doznała Victoria Chróścice. Przegrana, ale przede wszystkim jej rozmiary są niemiłą niespodzianką. Kiedy w październiku ubiegłego roku trener Dariusz Kaniuka obejmował zespół z Chróścic, to w drugim meczu w roli szkoleniowca przegrał z Rozwojem Katowice 0-5. Potem porażek nie brakowało, ale żadna nie była wysoka. Co więcej wiosną tego roku w ani jednym meczu Victoria nie straciła więcej niż dwóch goli.
W grze ekipy z Chróścic, tak jak w poprzedniej kolejce w przegranym 1-2 spotkaniu u siebie z Pniówkiem Pawłowice, zbyt dużo było prostych błędów w defensywie.

Wysoko, bo 1-5 na stadionie głównego faworyta rozgrywek - Skry Częstochowa przegrała Polonia Głubczyce. Nasza drużyna dobrze broniła się do 20. min. Wówczas to zmierzającą do siatki piłkę ręką zatrzymał Jakub Milewski. Za to zagranie otrzymał czerwoną kartkę, ale doświadczony napastnik gospodarzy Marcin Chmiest nie wykorzystał rzutu karnego. W 30. min zrehabilitował się zdobywając gola dla Skry. Do końca pierwszej odsłony gospodarze strzelili jeszcze trzy, a co więcej bramkarz Polonii Michał Berezowski za krytykowanie decyzji sędziego w niewybredny sposób zobaczył w 34. min czerwoną kartkę. Polonia musiała sobie więc radzić w dziewiątkę.
Po pierwszej połowie zapowiadało się na pogrom. Rezerwowy bramkarz głubczyckiej drużyny Marcin Zygmunt puścił jednak tylko jedną bramkę po przerwie. Częstochowianie w drugiej połowie wyraźnie zwolnili tempo gry, okazując się łaskawi dla naszego zespołu. Polonii udało się nawet zdobyć honorową bramkę. Jej strzelcem był Marcin Gużda, który trafił do siatki z rzutu karnego.
Wyniki 3. kolejki III ligi opolsko-śląskiej

Odra Opole - Piotrówka 0-0

Leśnica - Polonia Łaziska 3-1 (2-0)
1-0 Sotor - 3., 2-0 Chojnowski - 26., 2-1 Kaczmarczyk - 52. (karny), 3-1 Sotor - 63.

Stal Bielsko-Biała - Swornica Czarnowąsy 0-0

Start Namysłów - Pniówek Pawłowice 0-1 (0-0)
0-1 Mazurek - 60.

Czaniec - Victoria Chróścice 4-0 (1-0)
1-0 Giziński - 45., 2-0 Karcz - 63., 3-0 Kierczak - 86., 4-0 Kierczak - 89.

Skra Częstochowa - Polonia Głubczyce 5-1 (4-0)
1-0 Chmiest - 30., 2-0 Musiał - 34., 3-0 Pietrasiński - 38., 4-0 Chmiest - 44., 5-0 Krawczyk - 53., 5-1 Gużda - 59. (karny).

Szczakowianka Jaworzno - Przyszłość Rogów 3-2 (1-0)
1-0 Kondzielnik - 45., 1-1 Sobik - 54., 2-1 Łybyk - 55., 2-2 Hanzel - 74., 3-2 Rokosa - 84.

Odra Wodzisław - Górnik Wesoła Mysłowice 0-0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska