Grała III liga. Podział punktów w Leśnicy

Mariusz Matkowski
38. min. meczu Leśnica - Oderka Opole. Sędzia Krzysztof Białowąs pokazuje czerwoną kartkę napastnikowi gości Tadeuszowi Tycowi (nr 24).
38. min. meczu Leśnica - Oderka Opole. Sędzia Krzysztof Białowąs pokazuje czerwoną kartkę napastnikowi gości Tadeuszowi Tycowi (nr 24). Mariusz Matkowski
Wicelider zremisował z Oderką Opole 1-1. Remisy na wyjazdach zanotowały też dwa inne nasze zespoły: Piotrówka i Victoria Chróścice. Przegrał Skalnik Gracze.

Trzy punkty na swoim koncie zapisał tylko Start Galmet Bogdanowice, ale dostał je za darmo jako walkower za mecz z wycofanym z rozgrywek zespołem z Krasiejowa.

Najwięcej emocji wzbudzało spotkanie w Leśnicy, gdzie zmierzyły się dwa najlepsze nasze zespoły w tabeli III ligi. Mecz idealnie zaczął się dla opolan. W 3. min. po sprytnym podaniu Dominika Franka w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy Tomaszem Kasprzikiem znalazł się Tadeusz Tyc i wykorzystał tę okazję. W 38. min. zdobywca bramki dla Oderki opuścił jednak boisko po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce.

- Tadek był naszym jedynym napastnikiem i jego zejście pokrzyżowało nam szyki - wyjaśniał trener gości Wojciech Mielnik, który w zastępstwie zawieszonego pierwszego szkoleniowca Dariusza Kaniuki (wróci na ławkę na następny mecz) prowadził zespół gości.

W pierwszej połowie inicjatywa należała do gospodarzy, ale nie przekładało się to na ilość sytuacji bramkowych. W 15. min. z ostrego kąta niecelnie strzelił Marek Gładkowski, a w 30. min. blisko strzelenia "samobója" był naciskany przez Gładkowskiego Tomasz Lisiński.

W drugiej odsłonie grający w osłabieniu opolanie skupili się na obronie. Defensywa gości, na czele z bezbłędnym Bartoszem Brzozowskim, długo odpierała ataki leśniczan. Miejscowi mieli momentami bardzo dużą przewagę, ale na bardzo nierównym boisku ciężko im było o klarowne okazje bramkowe. W 79. min. próbujący lobować golkipera Damiana Rozmusa Gładkowski nieznacznie się pomylił.

Napór gospodarzy dał im w końcu upragnione wyrównanie. W 87. min. z rzutu wolnego z prawie 30 metrów bardzo mocno uderzył Łukasz Janczarek. Piłka przeszła przez gąszcz nóg zawodników obu drużyn, odbiła się jeszcze na nierówności boiska i wpadła do siatki.

W ostatnich minutach gościom trzykrotnie dopisało szczęście. Janczarek z kolejnego rzutu wolnego uderzył tuż koło spojenia słupka z poprzeczką, a chwilę wcześniej minimalnie chybił z 10 metrów. Jeszcze na sam koniec Gładkowski strzelił niecelnie z ośmiu metrów.

- Mimo że mieliśmy momentami bardzo dużą przewagę, a Oderka się tylko broniła, to chyba nie możemy narzekać specjalnie na ten remis - mówił pomocnik Leśnicy Denis Sotor. - Rywale mądrze grali w defensywie, a na naszym nierównym boisku bardzo ciężko gra się atak pozycyjny. Ważne, że zdołaliśmy jednak wyrównać. Walka o miejsce w pierwszej trójce tabeli na koniec sezonu będzie jeszcze zacięta.

Drużyna z Chróścic rozegrała trzeci z rzędu dobry mecz z ekipą z czołówki. Po porażkach 1-2 z ROW-em Rybnik u siebie i 0-2 z Oderką w Opolu zdobyła punkt, który nieznacznie poprawia jej pozycję w tabeli. Podopieczni Macieja Lisickiego mogą być jednak zawiedzeni. Byli bowiem bliżsi zwycięstwa w sobotnim spotkaniu.

Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał w 53. min. Jakub Zaczyk. Nie wykorzystał jednak rzutu karnego podyktowanego za faul Damiana Barona na Sciśle. Bramkarz Stali Bielsko-Biała Rafał Zieliński obronił strzał defensora Victorii, a także w jeszcze lepszym stylu jego dobitkę.

W pierwszej odsłonie groźnie strzelali natomiast Scisło (minimalnie nad poprzeczką), Karol Bortnik z rzutu wolnego (Zieliński obronił) i Dominik Dora (chybił z siedmiu metrów). Gospodarze wcale jednak nie zamierzali pasować, stąd defensorzy Victorii i bramkarz Mateusz Żebrowski też mieli sporo pracy.

Ciekawie było też w drugiej połowie, ale kibice w Bielsku-Białej nie doczekali się gola. Ze strony Victorii groźnie uderzał Bortnik, a dla Stali do siatki mogli trafić Damian Zdolski i Dawid Schie.
W końcówce szczęście dopisało Victorii. Idealnej okazji nie wykorzystał bowiem Łukasz Witor, który z ośmiu metrów nie trafił do pustej bramki.

Remis padł też w meczu Skałka Żabnica - Piotrówka, tylko że w nim było aż sześć goli. Już w 5. min. gospodarze objęli prowadzenie. Z lewej strony dośrodkował Dariusz Rucki, a na listę strzelców wpisał się Sebastian Gielza. Po chwili był już jednak remis. Wyrównał mający wielką ochotę do gry Emeka John. Nigeryjczyk po efektownej akcji minął dwóch zawodników Skałki i pokonał jej bramkarza Andrzeja Nowakowskiego.

Przed przerwą gospodarze zdobyli jednak jeszcze dwa gole. Najpierw Słowak Rastislav Planeta pokonał golkipera Piotrówki Macieja Wierzbickiego strzałem z rzutu rożnego, a potem po jego dośrodkowaniu piłkę do siatki skierował Gielza.

Druga połowa należała do gości. W 58. min. po kolejnym rajdzie Johna i jego dokładnym dograniu kontaktową bramkę zdobył Łukasz Mieszczak. Przyjezdni poszli za ciosem i w 67. min. doprowadzili do remisu. Dwójkową akcję przeprowadzili Sega Cisse i Daniel Rychlewicz. Ten drugi znalazł się w sytuacji sam na sam z Nowakowskim i pewnie wykorzystał okazję.

Nie było sensacji w meczu pewnie kroczącej do II ligi drużyny z Rybnika z niemal już zdegradowanym zespołem z Graczy. Goście dobrze prezentowali się przed przerwą, a efektem ich przewagi był gol zdobyty w 15. min. przez Marcina Kocura. Rybniczanie mieli jeszcze kilka sytuacji do podwyższenia wyniku, ale w decydujących momentach brakowało im zimnej krwi.

W drugiej odsłonie skalnicy zagrali już znacznie odważniej i choć było widać różnicę w umiejętnościach piłkarskich na korzyść przyjezdnych, to długo musieli oni drżeć o końcowy wynik. Ich zwycięstwo przypieczętował w 82. min. Konrad Cieślak.
25. kolejka III ligi
Leśnica - Oderka Opole 1-1 (0-1)
0-1 Tyc - 3., 1-1 Janczarek - 87.

Skalnik Gracze - ROW Rybnik 0-2 (0-1)
0-1 Kocur - 15., 0-2 Cieślak - 82.

Stal Bielsko-Biała - Victoria Chróścice 0-0

Skałka Żabnica - Piotrówka 3-3 (3-1)
1-0 Gielza - 5., 1-1 John - 8., 2-1 Planeta - 23., 3-1 Gielza - 34., 3-2 Mieszczak - 58., 3-3 Rychlewicz - 67.

Rozwój Katowice - MKS Myszków 1-0 (0-0)
1-0 Krakowski - 77.

Victoria Częstochowa - Polonia Łaziska 2-3 (1-1)
1-0 Świerczyński - 22., 1-1 Pasko - 43., 1-2 Pasko - 46., 1-3 Kaczmarczyk - 59., 2-3 Kotas - 65. (karny)

Pniówek Pawłowice - Orzeł Psary 2-0 (1-0)
1-0 Szwarga - 38., 2-0 Stramski - 63.

Start Galmet Bogdanowice - Krasejów 3-0 walkower

Więcej o III lidze w poniedziałkowym wydaniu papierowym nto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska