Granica w Praszce. Gra uliczna [zdjęcia]

W każdym punkcie grający musieli pokazać się dwa razy, bo mieli do wykonania po dwa zadania. Punktowi oceniali wysiłki uczestników i według ich wyników przyznawali metry, które były punktami w grze. Biorący udział w zabawie zarobili sporo dodatkowych punktów na specjalnym zadaniu, w którym należało zbierać pieczątki z miejscowością ,,Praszka” w nazwie. Trzeba przyznać, że ile drużyn tyle różnych sposobów radzenia sobie z wyzwaniami. Myślę, że każdy z punktowych był świadkiem odkrywania głębszych umiejętności każdego z uczestników, takich jak umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach, optymizm, wola walki. Widzieli też, jak szybko rodzą się pomysły, które często były wspólnym wyobrażeniem całej drużyny.