Adam Ulbrych z Komorzna (gm. Wołczyn) został nominowany w ogólnopolskim konkursie "Uwolnij energię".
Wygrana pozwoliłaby mu stanąć na nogi, ponieważ od pożaru domu przed 8 laty ciągle mieszka w prowizorycznej chacie skleconej z drewna.
Osiem lat temu zakład energetyczny nie chciał podłączyć Adama Ulbrycha do sieci. Dlatego sam zaczął wytwarzać prąd, a Greenpeace nominował go do nagrody.
Adam Ulbrych utworzył na swoim 15-hektarowym folwarku agrorezerwat. Na polu hoduje nie pszenicę, ale... chwasty: ostróżeczkę polną, kąkol, maki, jaskry polne i inne. Nad stawem latają bieliki, czaple i żurawie.
W prezentacji konkursowej napisano: Adam Ulbrych to jeden z najprężniej działających ekologów Opolszczyzny. Jest założycielem i właścicielem użytku ekologicznego na terenie gospodarstwa Rozalia. Jest wolontariuszem wielu organizacji pozarządowych, a także pomysłodawcą i opiekunem ekoklubu Rozalia. Swoją dobrą aurą i pasją przyciąga wielu młodych ludzi, którzy wspólnie realizują projekty dotyczące czynnej ochrony przyrody. Prowadzi edukację ekologiczną m.in. energetyka odnawialna, biobudownictwo, warsztaty "szamańskie" a także zajęcia z zielarstwa i silwoterapii.
Głosować na Adama Ulbrycha można na stronie www.greenpeace.pl/konkurs
Plebiscyt trwa do 9 września. Można oddać tylko jeden głos.
10 nominowanych z największą liczbą głosów przejdzie do finału, w którym jurorzy wybiorą 3 zwycięzców.
Adam Ulbrych planował otwarcie gospodarstwa agroturystycznego, ale osiem lat temu spłonął mu dom. Mieszkał w piwnicy przy świeczce i lampie naftowej.
Czytaj więcej w piątek (5 września) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?