Grupa F: Bośnia i Hercegowina - Iran 3-1

Od początku spotkania w Salvador zespół z Europy miał przewagę, a Irańczycy tak jak w meczu z Argentyną skupiali się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki. Ze sforsowaniem zasieków rywala podopieczni trenera Safeta Suszica mieli kłopoty przez 23. minuty, choć w tym czasie dwa razy uderzał gwiazdor zespołu Edin Dżeko. Trzeciej szansy już nie zmarnował. Po przejęciu piłki przebiegł niemal pół boiska i uderzył bardzo precyzyjnie z 18 metra. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

Odpowiedź Iranu, który nie miał zbyt wiele argumentów w ofensywie mogła być natychmiastowa. Masoud Shojaei trafił jednak tylko w poprzeczkę. Słabość w ataku ujawniła się po przerwie kiedy zespół trenera Carlosa Queiroza musiał powalczyć o bramkę wygrana i awans. W efekcie Bośniacy panowali na boisku, a losy rywalizacji rozstrzygnęli w 59. min. Tino Susić idealnie dograł do Miralema Pjanicia, a ten strzelił obok "wychodzącego" bramkarza Iranu.

Dopiero w tym momencie Irańczycy podjęli ambitniejszą walkę i w 82. min zdobyli kontaktowego gola za sprawą Rezy Ghoochannejhada, który wykorzystał błąd obrońców. Tyle, że Iran nie wrócił do gry, gdyż kilkadziesiąt sekund później na 3-1 podwyższył Avdija Vrsajević. Po prostopadłym podaniu nie zdążył za nim obrońca i wyszedł sam na sam z Haghighim. Mierzonym i mocnym strzałem w długi róg zmusił go do kapitulacji.
Bośnia i Hercegowina - Iran 3-1 (1-0)
1-0 Dżeko - 23., 2-0 Pjanić - 59., 2-1 Ghoochannejhad - 82., 3-1 Vrsajević - 83.
Bośnia: Begović - Vrsajević, Sunjić, Spahić, Kolasinac - Hadżić (61. Vranjes), Pjanić, Besić, Susić (79. Salihović) - Dżeko (84. Visca), Ibisević.
Iran: Haghighi - Hosseini, Sadeghi, Montazeri, Pooladi - Dejagah (68. Ansarifard), Teymourian, Shojaei (46. Heydari), Nekounam, Hajsafi (63. Jahanbakhsh) - Ghoochannejhad.
Sędziował: Carlos Velasco Carballo (Hiszpania). Żółte kartki: Besić - Ansarifard.