Gwardia Opole. Będzie cud, będzie utrzymanie

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Gwardia Opole
Gwardia Opole Oliwer Kubus
Dwie ostatnie wygrane Gwardii Opole sprawiły, że jest cień nadziei na play offy.

Wyniki 19. serii spotkań PGNiG Superligi sprawiły, że przed PE Gwardią pojawiła się szansa na udział w play offach, ale trzeba powiedzieć, że minimalna. Do ósmego MMTS-u Kwidzyn nasz zespół traci bowiem na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej trzy punkty, a do dziewiątego Zagłębia Lubin - dwa.

Oba te zespoły grają jeszcze między sobą, Zagłębie także z Legionowem, a w pozostałych starciach rywale zmierzą się z faworytami: Chrobrym Głogów, Wisłą Płock i Vive Targi Kielce.

Przy założeniu, że Kwidzyn zdobędzie jeszcze tylko dwa punkty, Gwardia musiałaby pokonać Górnika Zabrze, Piotrkowianina Piotrków Trybunalski i Vive Targi Kielce. Jeżeli Zagłębie sięgnie z kolei po cztery punkty podopieczni trenera Tadeusza Jednoroga znów musieliby wygrać wszystkie mecze.

Jeżeli pokonamy tylko Górnika i Piotrkowianina (tylko to wydaje się realne), to na koncie opolskiego zespołu będzie 15 punktów. W tej sytuacji Kwidzyn musiałby nie zdobyć już punktu, ale wówczas na pewno dwa więcej będzie miało Zagłębie, a to da mu już 15 punktów.

W tej sytuacji będzie wyżej klasyfikowane od Gwardii, z którą wygrało dwa bezpośrednie mecze, a to liczy się dla ustalenia kolejności przy równej zdobyczy punktowej. Jeżeli MMTS będzie miał na koniec fazy zasadniczej 15 punktów (remis z Zagłębiem), to także będzie wyżej od PE Gwardii, bo też wygrał z nią dwa razy.

Wychodzi na to, że opolanie będą musieli się pokusić o sensację i choćby punkt w Kielcach z liderem i aktualnym mistrzem Polski. Tylko on może dać im ósmą lokatę i udział w play offach. A to oznaczać będzie automatyczne utrzymanie w ekstraklasie. W innym przypadku Gwardia będzie walczyć z trzema innymi zespołami o utrzymanie.

- Nie myślimy o play offach, koncentrujemy się na najbliższym meczu, który chcemy dobrze zagrać i powalczyć o wygraną - mówi kapitan naszej “siódemki" Michał Szolc. - Na razie wygraliśmy dwa mecze z dobrymi zespołami, ale inni też takie mieli. Ja cały czas mam w głowie czekający nas mecz z Piotrkowem. Możemy bowiem wygrywać z faworytami, ale jak nie wygramy z zespołem niżej notowanym, to o utrzymanie nie będzie łatwo i odczuć możemy to boleśnie. Dla mnie to jest kluczowy i najważniejszy mecz jaki pozostał nam w tej fazie sezonu do rozegrania. Trzeba pamiętać o tym, że pewnie będziemy grali w play outach, a wówczas zaliczka nad Piotrkowem będzie cenniejsza, niż wygrana z Puławami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska