Gwardia Opole. Oni zagrają w Superlidze

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Jakub Płocienniak (obrotowy)
Jakub Płocienniak (obrotowy) Oliwer Kubus
Wszystko wskazuje na to, że Gwardia Opole skompletowała już skład przed debiutem w krajowej elicie, choć może będzie jeszcze niespodzianka. Aktualnie kadra liczy 19 zawodników, w tym czterech nowych.

Po zakończeniu rozgrywek działacze rozpoczęli renegocjowanie kontraktów z dotychczasowymi szczypiornistami, a tylko dwóch nie zasiadło do rozmów.

Mateusz Krzyżanowski poprosił o rozwiązanie umowy, a z Tomasza Marcyniuka zrezygnowało. Wcześniej porozumienie osiągnięto z większością, a jako ostatni na dalszą grę w Opolu zdecydowali się Łukasz Kulak i Adrian Fiodor.

Będzie także Sławomir Donosewicz, który jako jedyny nie podpisał aneksu do umowy, gdyż wyjechał na wakacje.

- Sławek zadeklarował przed wyjazdem dalszą grę w Opolu, więc uznajemy, że zostaje i formalności załatwimy po jego powrocie - mówi Janusz Maksym, dyrektor Gwardii Opole. - Kadra liczy dziewiętnastu zawodników i wszystko wskazuje, że tak zostanie.

Co prawda nie mamy odpowiedzi od dwóch zawodników, którzy usłyszeli od nas propozycje, ale zanosi się, że wybiorą inną opcję. Jako beniaminek nie możemy zagwarantować gry o wyższe cele niż utrzymanie i to wydawało się decydujące dla decyzji zawodników.

Na dziś kadra jest skompletowana, ale okienko transferowe zamyka się 31 sierpnia i jeżeli pojawi się jakiś zawodnik, który będzie realnym wzmocnieniem, to nie wykluczamy, że podejmiemy rozmowy i ktoś jeszcze do nas dołączy.

Jeżeli chodzi o nowe twarze, to kibice zobaczą w barwach Gwardii Opole czterech zawodników.

Rozgrywającego na prawej połówce, który będzie rywalizował o miejsce z Kulakiem - Piotra Adamczaka (Powen Zabrze), na lewym rozegraniu obok Marcelego Migały i Jakuba Kłody będzie Remigiusz Lasoń (Powen Zabrze), a na środku, ale przede wszystkim w defensywie, walczył będzie niezwykle doświadczony i utytułowany Grzegorz Garbacz. Wreszcie konkurencję w bramce w znaczący sposób podniesie reprezentant kraju i nasz wychowanek - Adam Malcher (Zagłębie Lubin).

25-letni Piotr Adamczak to brat występującego w Opolu Pawła. Z Zagłębiem Lubin zdobył wicemistrzostwo Polski oraz zagrał w finale Pucharu Polski. W sezonie 2011/2012 był wyróżniającym się zawodnikiem w szeregach miedziowych. Wystąpił we wszystkich 28 spotkaniach, zdobywając blisko 100 bramek, a po rozgrywkach zasilił Powen Zabrze. W jego barwach zanotował 20 występów z ławki rezerwowych.

Niespełna 37-letni Grzegorz Garbacz ma na koncie mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski ze Śląskiem Wrocław, był w kadrze narodowej podstawowym graczem trenera Jacka Zglinickiego.

W sezonie 2005/2006 we wrocławskich barwach zdobył 173 bramki i w klasyfikacji strzelców ekstraklasy był drugi. To niezwykle doświadczony zawodnik, który jest doskonałym obrońcą, a w trakcie kariery wystąpił w ponad 400 spotkaniach ekstraklasy i rzucił ponad 1400 bramek.

Lasoń z kolei od lat występuje na parkietach ekstraklasy, a w barwach zespołów z Zabrza i Puław wystąpił w kilkuset spotkaniach, zdobywając ponad 1400 bramek. W poprzednich rozgrywkach 31-latek miał kłopoty zdrowotne i zagrał tylko 12 razy w barwach Powenu.

Wreszcie 27-letni Malcher, po siedmiu latach gry poza domem wraca do Opola z tytułem mistrza Polski z Zagłębiem Lubin i brązowym medalem mistrzostw Europy z naszą reprezentacją. To dla niego najlepsza rekomendacja.

- Naszym celem było wzmocnienie defensywy oraz siły rażenia z drugiej linii i w mojej ocenie to się udało - mówi trener Marek Jagielski. - Biorąc pod uwagę osiągnięcia tych zawodników do tej pory, to można być dobrej myśli. Adamczak i Lasoń to wysocy zawodnicy, Garbacz doskonale spisuje się w defensywie, a Malcher to świetny bramkarz. Oczywiście różnie może być.

Pojawiły się głosy, że sprowadziliśmy na rozegranie zawodników, którzy w poprzednim sezonie nie za bardzo się sprawdzili, ale przypomnę, że mieli mało okazji do gry i udowodnienia swojej wartości, a u nas ją dostaną. Działaliśmy z rozmysłem, dobierając szczypiornistów pod względem umiejętności, ale także predyspozycji mentalnych. Ci spełniają nasze oczekiwania, więc wzmocniliśmy zespół, a nie uzupełnialiśmy kadrę.

Od tygodnia zawodnicy mają wakacje, a na wspólnych zajęciach po raz pierwszy spotkają się 15 lipca. Wówczas rozpoczną okres przygotowawczy. Trenować będą na klubowych obiektach i w terenie oraz rozegrają kilkanaście sparingów, głównie z zespołami ekstraklasy.

- Mamy dwa miesiące, aby jak najlepiej się przygotować do trudnego sezonu i zgrania zespołu, w którym są przecież cztery nowe ogniwa - dodaje trener Jagielski. - Pierwszy okres treningowy będzie kontynuacją indywidualnej pracy nad kondycją i wytrzymałością, potem będziemy ćwiczyć z piłkami oraz taktykę.

Mamy zaplanowanych kilkanaście sparingów, a formę naszą sprawdzać będą choćby Olimpia Piekary Śląskie, Śląsk Wrocław, Zagłębie Lubin, Chrobry Głogów, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski i Powen Zabrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska