Żeby być piękną, trzeba cierpieć. Doskonale wie o tym Gwyneth Paltrow, która dla swojej urody jest w stanie wiele poświęcić. Nie tak dawno aktorka zachęcała swoje fanki do dość specyficznego zabiegu. W szczególny sposób chwaliła sobie… oczyszczanie waginy przy pomocy pary. Teraz gwiazda testuje inną, naturalną kurację. Paltrow wyznała w wywiadzie dla „New York Times”, że pozwala… żądlić się pszczołom. Poddaje się apiterapii - leczeniu jadem pszczelim. - Zawsze testuję wszystko na sobie. Jestem otwarta na różne metody. Apiterapia znana jest od tysięcy lat. Ludzie stosują ją, by pozbyć się stanów zapalnych i blizn. To niezwykła, ale bardzo bolesna metoda - podkreśliła 43-latka. Czy przekona do niej koleżanki po fachu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!