O ile wcześniejsze remisy z będącymi wyżej w tabeli zespołami Pniówka Pawłowice i Leśnicy można było uznać za wartościowe, a gra zdzieszowiczan była na dobrym poziomie, to porażka w Katowicach jest niemiłą niespodzianką dla sympatyków Ruchu. Tym bardziej, że będący niżej w tabeli Rozwój był zespołem lepszym.
Gospodarze nie załamali się szybko straconym golem. Grali z rozmachem, szybko wymieniali piłkę i zdobyli bardzo ładne bramki.
Mecz odbył się awansem w ubiegłą środę, dzięki czemu nasi zawodnicy mieli wolne w święta. Piłkarze Ruchu powinni wykorzystać ten czas na leczenie urazów. Dotyczy to zwłaszcza bramkarza Marcina Fecia.
W Katowicach zagrał z kontuzją kolana, a poza tym otrzymał silne uderzenie w szyję i musiał wcześniej opuścić boisko, po trzech straconych golach. Czwartego puścił rezerwowy Adam Pasdzior, którego precyzyjnym lobem pokonał Adrian Maciongowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?