- Gdybyśmy nie stracili trzeciego gola, to sądzę, że byliśmy w stanie doprowadzić do remisu, a może nawet wygrać. Niestety, drugi bieg włączyliśmy dopiero, kiedy sytuacja była beznadziejna - powiedział Agafon.
Mecz mógł się inaczej potoczyć, gdyby na początku swoją szansę wykorzystał Paweł Grabowiecki. Jednak w 4. min pomocnik gości w doskonałej sytuacji strzelił zbyt słabo, w dodatku wprost w ręce bramkarza. Potem do ofensywy przystąpili gospodarze i w krótkim odstępie czasu zdobyli dwa gole.
Bohaterem pierwszego był Mateusz Mika, który zdecydował się na mocny strzał, a jeden z obrońców gości zatrzymał piłkę ręką w polu karnym. Rzut karny pewnie wykorzystał Mika. Goście nie zdążyli ochłonąć, kiedy musieli pogodzić się ze stratą drugiej bramki. W 30. min Dennis Greinert przejął piłkę na skrzydle, podbiegł w kierunku bramki i mocnym strzałem ulokował ją w siatce.
- Cieszą bramki, ale także fakt, że zespół grał swobodnie i ofensywnie - mówił zadowolony Andrzej Prawda, trener Victorii. - W pierwszej połowie zdecydowanie dominowaliśmy na boisku.
W pierwszym kwadransie II odsłony mecz był wyrównany, a goście nie bardzo mieli pomysł na zagrożenie bramce rywali.
Kiedy w 63. min Łukasz Pilc zdobył trzecią bramkę (uderzył z rzutu wolnego z odległości 30 metrów), wydawało się, że to koniec emocji. Tymczasem te się dopiero zaczęły.
W 70. min Michał Dyka sfaulował w polu karnym Grzegorza Włocha i sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Przemysław Konik. Raflej poszedł za ciosem. Kilka minut przed końcem niemal w narożniku pola karnego rywala sfaulował Pilc, a Dawid Dziambor z rzutu wolnego zdobył kontaktowego gola. Na wyrównanie gości już nie było stać.
- Mogę pochwalić chłopaków za to, że w fatalnej sytuacji ambitnie gonili rywala, natomiast za pierwszą godzinę mogę ich tylko zganić - podkreślił trener Agafon.
- Cieszy wygrana, ale mam pretensje do gry obrony i bramkarza, bo po błędach niepotrzebnie zafundowaliśmy sobie nerwową końcówkę - dodał szkoleniowiec gospodarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?