W Chróścicach Victoria zmierzy się z Oderką Opole. Obie drużyny cierpią na niedostatek punktów, a dodatkowo strzelają mało bramek.
W dużo gorszej sytuacji jest Victoria, która z pięcioma punktami zajmuje przedostatnią - 15. lokatę w tabeli.
- Doszło u nas latem do bardzo dużych zmian w kadrze i potrzebujemy czasu, żeby drużyna zgrała się ze sobą i zdobywała punkty - mówi trener Victorii Krzysztof Job. - Wiadomo jednak, że tego czasu nie ma i rywale uciekają nam w tabeli. Punktów musimy szukać w każdym meczu, niezależnie od klasy przeciwnika.
Ciężko jednak gromadzić punkty, jeśli się strzela tak mało goli. Victoria w ośmiu meczach zdobyła tylko dwa.
Beniaminek z Opola ma na koncie 12 punktów i zajmuje 6. miejsce. To jednak jest wynik poniżej oczekiwań i jeśli podopieczni Dariusza Kaniuki chcą zachować kontakt z czołówką tabeli muszą z Victorią wygrać. Kibice niebiesko-czerwonych liczą też, że ich ulubieńcy częściej będą trafiać do siatki. Jak na razie zdobyli dziewięć goli. Mniej strzeliły tylko trzy ekipy w lidze. Można uznać, że w Chróścicach zagrają zespoły z "nożem na gardle". Dorobek dotychczas przez nie zgromadzony nie może bowiem satysfakcjonować ich kibiców.
Bardzo ciekawie zapowiada się mecz w Leśnicy, gdzie przyjedzie ROW Rybnik. To starcie dwóch drużyn z czołówki. Goście zajmują 3. miejsce z dorobkiem 16 punktów. Leśnica, która należy uznać za rewelację rozgrywek ma taki sam dorobek i jest czwarta. Do lidera - Stali Bielsko-Biała tracą po dwa "oczka".
- Przed nami trzy mecze prawdy - mówi grający trener Leśnicy Stanisław Wróbel. - U siebie gramy z ROW-em i Stalą, a między tymi meczami zagramy w Opolu z Oderką. Te trzy mecze wiele powiedzą o naszym potencjale.
Oprócz Leśnicy "na plusie" z naszych zespołów jest Start Bogdanowice, który dwa ostatnie mecze wygrał. Jeśli "Bogdanka" w sobotę pokona u siebie MKS Myszków, to z siódmej pozycji jaką obecnie zajmuje w tabeli przesunie się co najmniej o jedną w górę.
Ważny mecz czeka na własnym stadionie Skalnika Gracze. Jego rywal - Orzeł Psary ma tak jak Skalnik w dorobku osiem punktów. Zespół z Graczy u siebie nie potrafił pokonać mających zbliżony do niego potencjał: Pniówka Pawłowice, Victorii Częstochowa czy Rozwoju Katowice. Oby w końcu udało się wygrać z rywalem z "tej samej półki".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?