III liga. Większość walczy już tylko o honor

Marcin Sagan
W jesiennym meczu Skalnika Gracze z Oderką nie brakowało ostrych starć jak to Jakuba Grodzkiego (leży) z zespołu z Graczy z Maciejem Michniewiczem. Podobnie powinno być także w sobotnim meczu w Opolu.
W jesiennym meczu Skalnika Gracze z Oderką nie brakowało ostrych starć jak to Jakuba Grodzkiego (leży) z zespołu z Graczy z Maciejem Michniewiczem. Podobnie powinno być także w sobotnim meczu w Opolu.
W weekend derby odbędą się jedynie w Opolu. Przyjeżdża Skalnik Gracze.

Oderka ma za zadanie wywalczenie jak najwyższego miejsca na koniec sezon. Obecnie zajmuje 4. lokatę w tabeli, ale może jeszcze liczyć na drugą.

Niezbędnym warunkiem jest jednak pokonanie zespołu z Graczy. To teoretycznie najsłabszy zespół z jakim opolanie zagrają do końca sezonu. Skalnik wiosną ma fatalne wyniki. Oprócz trzech punktów za walkower z wycofanym z rozgrywek zespołem z Krasiejowa samodzielnie wywalczył tylko punkt. O tym w jak wielkim kryzysie jest zespół z Graczy niech świadczy fakt, że w środę odpadł z wojewódzkiego Pucharu Polski przegrywając po rzutach karnych z grającą w mocno rezerwowym składzie drużyną “okręgówki" - Czarnymi Otmuchów.

- Może nasza gra nie jest najgorsza, ale wyniki już niestety są fatalne - mówi grający trener Skalnika Grzegorz Kutyła. - Brakuje nam skuteczności pod bramka rywali i to jest nasza główna bolączka, bo sytuacje sobie stwarzamy.

Co gorsza dla gości opolanie stracili najmniej goli w lidze, więc rywale stoją przed bardzo trudnym zadaniem. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Oderki będzie sensacją. W zespole gospodarzy zabraknie napastnika Tadeusza Tyca, który pauzuje za żółte kartki. Z tego samego powodu w Skalniku nie zagra Jakub Grodzki.

Z pozostałych naszych drużyn u siebie wystąpi tylko Piotrówka, której forma stale rośnie. Podopieczni Marka Koniarka nie powinni mieć problemów z pokonaniem walczącej o utrzymanie Victorii Częstochowa. O uniknięcie degradacji stara się też nasza Victoria z Chróścic, która czeka mecz w Łaziskach. Myśląc o dalszej grze w III lidze podopieczni Macieja Lisickiego muszą w końcu zacząć wygrywać.

Świetnie spisujący się wiosną Start Galmet Bogdanowice jedzie do Psar i stać go na komplet punktów. Wolne ma natomiast wicelider z Leśnicy, który grał awansem ze Stalą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska