Intermarche chce zainwestować w Strzelcach Opolskich

Radosław Dimitrow
Jeżeli inwestor dopnie swego, to będzie dziesiąty market, z branży spożywczej działający w mieście pod szyldem sieciówki.
Jeżeli inwestor dopnie swego, to będzie dziesiąty market, z branży spożywczej działający w mieście pod szyldem sieciówki. Radosław Dimitrow
Sieć Intermarche zamierza zbudować dwa duże sklepy - spożywczy i z produktami dla domu i ogrodu

Inwestor planuje budowę marketów na terenach dawnej fabryki mebli „Pyka”, która znajduje się u zbiegu ulic Krakowskiej i Stawowej. Stare budynki mają być wyburzone, by można było postawić tam sklepy.

W planach jest budowa dwóch budynków z osobnymi wejściami: supermarketu „Intermarche” i marketu z produktami dla domu i ogrodu „Bricomarche”. Każdy z obiektów będzie mieć powierzchnię ok. 3 tys. mkw., czyli będą większe niż największy sklep w mieście - Kaufland (ok. 2,8 tys. mkw). Ponadto „Bricomarche” połączony będzie z ogrodem, gdzie również sprzedawane będą materiały budowlano-dekoracyjne.

Wjazd do marketu zaprojektowano od strony ulicy Stawowej (blisko wjazdu do Biedronki). Klienci będą mieli do dyspozycji ponad 160 miejsc postojowych.

Na terenie zaplanowano także sieć dróg wewnętrznych, które umożliwią dostawy towarów.

Firma jest na etapie kompletowania pozwoleń potrzebnych na budowę. - Chcemy ruszyć z budową najszybciej jak będzie to możliwe - dowiedzieliśmy się od przedstawicieli firmy. Jednak o konkretnych terminach mówić nie chcieli.

- Rzeczywiście projektanci, którzy reprezentują inwestora zwrócili się do nas z zapytaniem w sprawie oddziaływania inwestycji na środowisko - potwierdza Józef Kampa, wiceburmistrz gminy.

Jeżeli inwestor dopnie swego, to będzie dziesiąty market, z branży spożywczej działający w mieście pod szyldem sieciówki.

W mieście działają już bowiem trzy „Biedronki”, dwa „Lewiatany”, „Kaufland” „Lidl”, „Polo Market”, „Eco”.

Klienci się cieszą, a właściciele mniejszych sklepów osiedlowych obawiają się, że zbyt duża konkurencja w mieście doprowadzi do ich upadku.

Teren, gdzie stanąć mają nowe markety, był dotychczas prywatną własnością fabryki „Pyka”. Jej właściciel nie chciał jednak rozmawiać z dziennikarzami na temat inwestycji.

Kolejne grunty pod tego rodzaju usługi szykuje także gmina. Sklepy będą mogły powstać m.in. obok placu targowego i przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Wkrótce grunty będą wystawione na sprzedaż.  Jak szacują urzędnicy, są warte blisko 2 miliony zł. Dla gminy byłby to duży zastrzyk gotówki, ale wszystko zależy od tego, czy znajdą się na nie chętni kupcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska