Internowani do dziś mogą starać się o odszkodowanie

fot. Paweł Stauffer
Wiesławowi Uklei sąd przyznał maksymalną kwotę odszkodowania - 25 tysięcy zł.
Wiesławowi Uklei sąd przyznał maksymalną kwotę odszkodowania - 25 tysięcy zł. fot. Paweł Stauffer
18 listopada upływa termin składania wniosków o odszkodowania i zadośćuczynienia przez internowanych w stanie wojennym.

Były internowany otrzymuje zarówno odszkodowanie (wyliczane jako sumę utraconych zarobków za okres przebywania w obozie czy więzieniu), jak i mniej wymierne zadośćuczynienie za poniesioną krzywdę.

Zgodnie z ustawą internowany może otrzymać maksimum 25 tysięcy złotych, przy czym - jak mówi opolska prokurator Lidia Sieradzka - punktem wyjścia do "wyceny" miesiąca internowania jest kwota 1500 zł: - To już trzeba rozpatrywać indywidualnie. Bo był na przykład przypadek człowieka internowanego, którego nie powiadomiono o śmierci jego matki.

Łącznie w ośmiu uprawomocnionych już wyrokach internowanym z Opolszczyzny wypłacono 83 551 zł. W najbliższych dniach nabierze mocy prawnej kolejnych 25 tys., które niedawno sąd przyznał Wiesławowi Uklei (nieco manifestacyjnie domagał się we wniosku 200 tys. zł), najbardziej znanej postaci opolskiej opozycji.
- Ofiary nie powinny mieć gorzej niż kaci - tak Ukleja uzasadniał swój wniosek o odszkodowanie.
On i Janusz Smagoń z byłego nyskiego ZUP dostali najwyższe możliwe odszkodowania - po 25 tys. zł.

Tak było

Tak było

Najstarsza z zachowanych list osób przewidzianych do internowania ma datę 28 października 1980 r. W kraju przygotowano dla nich 52 ośrodki, w większości więzienia.
W stanie wojennym wydano 10 132 decyzji o internowaniu wobec 9 736 osób.
W miejscach odosobnienia przebywało równocześnie maksymalnie - według danych Ministerstwa Sprawiedliwości - 5128 internowanych, w tym 313 kobiet (stan z 21 grudnia 1981 r.).
Najbardziej opornych trzymano w "izolacji" do grudnia 1982 r.
Za "przestępstwa antypaństwowe" skazano około 2,5 tys. osób. Rada Państwa PRL 31 XII 1982 zawiesiła obowiązywanie stanu wojennego, a 22 VII 1983 go zniosła.
http://www.internowani. xg.p

Według informacji pracowników Sądu Okręgowego w Opolu, tuż po 11 listopada, czyli na tydzień przed upływem terminu, wpłynęło kilkanaście kolejnych wniosków o odszkodowania. Następna ich porcja może trafić do sądu jeszcze dziś, a spodziewać się można, że poczta dostarczy dalsze (liczy się data stempla pocztowego).

Wnioski nie dotyczą wyłącznie samego internowania. Były dwa takie, w których wnioskodawcy żądali odszkodowań za to, że w czasie stanu wojennego zostali powołani na ćwiczenia do wojska.

Rzecz w tym, że warunki ich pobytu w armii - argumentowali - były identyczne jak w więzieniach czy obozach dla "politycznych". Oba zostały oddalone.

Represjonowanych z lat 1944-1989 nie obowiązuje dzisiejsza data graniczna. Nadal mogą się ubiegać o odszkodowania, ale wcześniej muszą uzyskać unieważnienie orzeczenia o ich skazaniu. Zasada ta dotyczy np. więźniów politycznych, czyli skazanych przez sądy karne, również w stanie wojennym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska