Inwestor wybrał Prudnik. Liczy, że tutaj łatwiej znajdzie pracowników niż w Opolu

PSM Metalbau - Jaszkowic, to rodzinna spółka prowadzona przez trzech braci w Kątach Opolskich. Produkuje i projektuje konstrukcje stalowe, z których buduje hale dla przemysłu i na potrzeby magazynowe.

- W związku z wahającą się koniunkturą chcemy poszerzyć działalność, stąd pomysł na nowy zakład i nowe produkty - mówi Piotr Jaszkowic. - Na lokalizację zakładu w Prudniku patrzymy przychylnie ze względu na sąsiedztwo Republiki Czeskiej. Współpracujemy już z czeskimi firmami i liczymy na możliwość sprzedaży naszych wyborów do Czech. Liczymy też na możliwość pozyskania ludzi do pracy. Pod Opolem mamy problemy z zatrudnieniem.

Firma negocjuje z władzami Prudnika zakup 4 hektarowej działki przy ul. Przemysłowej, w strefie ekonomicznej. Musi to się jednak odbyć na drodze otwartego przetargu, którego organizatorem będzie Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna.

W nowym zakładzie znajdzie pracę ok. 30 osób: konstruktorów, zbrojarzy, technologów czy ślusarzy.

- Chcemy produkować elementy konstrukcyjne oparte o innowacyjną technologię, którą sami opracowaliśmy do budownictwa mieszkalnego i przemysłu. Szczegółów technologii nie mogę zdradzić - dodaje Marcin Jaszkowic.

W prudnickiej strefie przemysłowej, to druga już firma z branży budowlanej. Kilka tygodni wcześniej budowę swojego zakładu rozpoczęła firma Wood and Fire, która wyrabia drewniane panele elewacyjne metodą opalania drewna.

Zdaniem burmistrza Prudnika Grzegorza Zawiślaka, rozbudowa infrastruktury technicznej i nowa droga w strefie ekonomicznej w Prudniku, zainteresowały inwestorów. Nową ulicę zbudowano przy wsparciu środków unijnych w dyspozycji zarządu województwa.

- To ważne, aby zachęcić naszych rodzimych przedsiębiorców, aby reinwestowali swoje zyski na Opolszczyźnie - mówił obecny na spotkaniu w Prudniku marszałek Andrzej Buła.