Jak słuchamy radia - komentarz Piotra Moca, redaktora naczelnego Radia Opole

Z badania Krajowego Instytutu Mediów (KIM) wynika, że 83 proc. gospodarstw domowych w Polsce posiada radioodbiorniki z czego aż 64 proc. jest zamontowanych w naszych samochodach. Przenośne radia – na baterie lub zasilacz – ma 38 proc. z nas. Na dalszych miejscach są radia w wieżach HiFi (19 proc.) radiobudzik (9 proc.). Na końcu stawki są radia wbudowane w przenośne słuchawki lub inne odtwarzacze.

Te liczby oznaczają, że w 11 mln. mieszkań lub domów w kraju radio jest włączane codziennie, 67 proc. to słuchacze z miast, 33 proc. to mieszkańcy wsi. To dane sporządzone na podstawie próby badawczej wykonanej na 2025 respondentach.

W komunikacie prasowym czytamy: „Wdrożone w styczniu przez KIM badanie treści audio realizowane jest na w pełni reprezentatywnej próbie niemal 150 000 wywiadów telefonicznych w skali roku, w sposób ciągły, codzienny. Badaniem telefonicznym objęte są osoby w wieku 15 lat i więcej, zamieszkujące na terenie Polski, do których numery telefonów komórkowych zostały wygenerowane losowo.

Cechą samej próby jest duża szczegółowość, mająca pokazać kompleksowy obraz słuchalności, obejmujący także dotarcie do słuchaczy stacji lokalnych. Badanie telefoniczne, choć samo w sobie jest pełnowartościowym narzędziem do pomiaru audytorium radiowego, będzie stanowiło uzupełnienie dla jednoźródłowego pomiaru pasywnego, nad którym KIM wraz z wykonawcą pracują od stycznia.

Wielkość pasywnego panelu mierzącego jednoźródłowo treści, zarówno audio jak i wideo i Internet, jest szacowana na co najmniej 3000 uczestników w połowie 2022 roku, a pod koniec roku będzie liczyła około 4-6 tys. uczestników.”

Zobrazuję to tak: świadomy uczestnictwa w badaniu słuchacz-panelista nie będzie już przez nikogo pytany „jakiego to radia słuchał wczoraj co najmniej przez 15 minut w ciągu dnia”. Zrobi to za niego np. aplikacja w telefonie komórkowym, która „przechwyci” niesłyszalny dla uszu sygnał i go zarejestruje. Szwajcarzy taką aplikację mają w...zegarkach.

Badacze dowiedzą się jakiej stacji radiowej słuchamy, przez ile minut lub godzin dziennie. Mało tego. Zastosowana dla potrzeb pasywnego badania słuchalności technologia precyzyjnie wskaże czy słuchamy ulubionych rozgłośni z telefonu, przez Internet czy też z odbiornika FM czy DAB+. Zatem przed nami słuchaczami szykuje się prawdziwa radiowa rewolucja!