Jedyny kandydat na rektora PO spotkał się ze społecznością akademicką

- Stajemy u progu wielkiego wyzwania dotyczącego przyszłości uczelni. Politechnika XXI wieku to przede wszystkim kapitał ludzki, który w połączeniu z kompetencjami gwarantuje rozwój - o tym, że uczelnia dysponuje obydwoma tymi składnikami przekonywał swoich przyszłych wyborców prof. Marek Tukiendorf, prorektor ds. nauki Politechniki Opolskiej i jedyny kandydat na rektora uczelni podczas dzisiejszego spotkania przedwyborczego.

Spotkanie zorganizowano w auli Łącznika. Kandydat najpierw przedstawił swój program, a potem odpowiadał na pytania z sali. Nie zabrakło pytań o kwestie budzące na uczelni sporo emocji. Nauczycieli języków na PO interesowało przede wszystkim przyłączenie Nauczycielskiego Kolegium Językowego. Urzędujący rektor chciał, by stało się częścią istniejących struktur PO, ale senat postanowił, by temat przełożyć na okres po wyborach.
- I tak będzie. O losie NKJO zadecydują dopiero nowe władze uczelni wszystkich szczebli - mówił prof. Tukiendorf.

Społeczność akademicka ciekawa był również zdania prorektora na temat łączenia politechniki z uniwersytetem.

- Uważam, że powinniśmy bardzo blisko współpracować, zwłaszcza w zakresie wymiany kadry. Politechnika powinna jednak pozostać autonomiczna - mówił prof. Tukiendorf.

Elektorów interesował również fakt uzyskania praw do doktoryzowania: byli ciekawi czy kandydat na rektora ma już pomysł na to, która dyscyplina mogłaby je uzyskać.
- Pracujemy nad tym. Musimy dokładnie sprawdzić, gdzie są na to największe szanse. Wymogi do otrzymania praw do doktoryzowania z pewnością najłatwiej spełnić uda się na inżynierii środowiska, ale starać się o nie mogą wszystkie dyscypliny.

Kandydat mówił także (za minister nauki i szkolnictwa wyższego) o podwyżkach, a studentom obiecał remont akademików, stypendia dla najaktywniejszych członków samorządu i audycje w publicznym radiu.

Nowego rektora PO poznamy 14 marca.