Jest chętny na kupno kozielskiego podzamcza

Daniel Polak
Andrzej Kopacki: Makieta już jest. Teraz czekamy na chętnego, który kupi zabytek i zainwestuje w jego remont.
Andrzej Kopacki: Makieta już jest. Teraz czekamy na chętnego, który kupi zabytek i zainwestuje w jego remont. Daniel Polak
Firma z Częstochowy stanęła do przetargu, wpłaciła wadium, ale w ostatniej chwili się z niego wycofała. Prawdopodobnie jednak wciąż jest zainteresowana kupnem zabytku, tyle, że "z wolnej ręki".

Gmina rozpisała drugi przetarg na sprzedaż podzamcza (do pierwszego nikt się nie zgłosił). Tym razem swoją ofertę złożyła jedna firma - przedsiębiorstwo budowlane "Włodar" z Częstochowy. Jej przedstawiciele wpłacili wadium w wysokości 190 tys. złotych, tj. 10 proc. kwoty, za jaką gmina wystawiła zabytek na sprzedaż.

- Jednak w ostatniej chwili odstąpiła od przetargu z nieznanych do końca przyczyn - informuje Andrzej Kopacki, rzecznik prasowy prezydenta Wiesława Fąfary.

Nieoficjalnie wiadomo jednak, że inwestor wciąż jest zainteresowany kupnem podzamcza. Po co w takim razie wycofywał się jednak z przetargu? Z powodu braku chętnych prezydent może spróbować sprzedać obiekt w ramach rokowań.

Obie strony zasiądą wówczas do stołu i nie wykluczone, że władze gminy zgodzą się sprzedać obiekt za niższą cenę, byle znaleźć dla niego jakiegokolwiek potencjalnego inwestora.

- Być może będziemy chcieli kupić obiekt w ramach rokowań, choć o szczegółach nie chcemy jeszcze mówić - potwierdził w rozmowie z nto Mariusz Włodarczyk, przedstawiciel firmy "Włodar".

Więcej o tej sprawie czytaj w środę w "Nowej Trybunie Opolskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska