Jest trzeci oddział geriatryczny na Opolszczyźnie. Rusza w prudnickim szpitalu

Pierwszych pacjentów przyjmiemy w najbliższy czwartek, na razie powoli rozwijany działalność – mówi NTO Wiesława Gajewska, dyrektor Prudnickiego Centrum Medycznego. – Nasz oddział geriatrii planowej będzie miał 14 łóżek. Pacjenci poza salami będą mieli do dyspozycji świetlicę, posiłki będą jadać przy stolikach, a nie w łóżkach. Pacjenci będą korzystać także z terapii zajęciowej, rehabilitacji.

Ordynatorem oddziału została dr Monika Turczak z Wrocławia. Na Opolszczyźnie pracuje obecnie tylko 7 lekarzy ze specjalizacją geriatryczną, a niedawno było ich jeszcze mniej. Oddziały geriatryczne były wcześniej prowadzone tylko przez szpital ZOZ w Kędzierzynie Koźlu oraz Stobrawskie Centrum Medyczne w Kup. Prudnicki jest trzecim takim oddziałem na Opolszczyźnie.

- Szpitalnego oddziału geriatrycznego absolutnie nie powinno się mylić z opieką paliatywną czy długoterminową. Zajmujemy się leczeniem, zazwyczaj całościowym, pacjentów w starszym wieku, powyżej 70 czy 75 roku życia. W tym także osób leżących – komentuje dr Katarzyna Bojkowska – Otrębska, opolski wojewódzki konsultant ds. geriatrii. – Pobyt pacjenta trwa zazwyczaj około tygodnia. Przez ten czas jest diagnozowany, wprowadzana jest nowa terapia lub modyfikowana poprzednia. Decyzje medyczne podejmujemy zespołowo. Pacjent przechodzi także na oddziale rehabilitację. Po leczeniu wraca do swojego środowiska, chyba, że występuje jakiś problem nie związany ze stanem zdrowia. W takiej sytuacji często pomagamy rodzinie znaleźć dla pacjenta odpowiednie miejsce czy formę opieki dla starszej osoby.

Zdaniem wojewódzkiego konsultanta ds. geriatrii na Opolszczyźnie oddziałów geriatrycznych powinno nadal przybywać ze względów demograficznych. Województwo opolskie gwałtownie się starzeje, młodzi ludzie wyjeżdżają, na miejscu zostaje starsze pokolenie. Często samotne.

- Zapotrzebowanie na opiekę geriatryczną jest ogromne– komentuje dr Katarzyna Bojkowska - Otrebska. – Młodzi lekarze ostatnio rzadziej wybierają taką specjalizację, bo jest trudna, ale myślę, że jeśli będą powstawać oddziały geriatryczne, będą miejsca pracy, to chętnych będzie przybywać.

W 2012 roku na ponad milion mieszkańców województwa, w wieku poprodukcyjnym było 185 tysięcy osób. Dziesięć lat później seniorów 65 plus już 227 tysięcy, a prognozy GUS mówią, że w 2050 roku powyżej 65 lat będzie miał co trzeci mieszkaniec regionu. Co 8 mieszkaniec będzie miał powyżej 80-tki i liczebność tej grupy społecznej będzie rosła najszybciej (dane z projektu Regionalnego Planu Rozwoju Usług Społecznych). Ci ludzie wymagają coraz większej opieki.

- 14 szpitali naszego województwa prowadzi Zakłady Opiekuńczo Lecznicze, z łączną liczbą łóżek 569 – mówi Barbara Pawlos z Opolskiego Oddziału NFZ. - W 2022 roku zwiększono liczbę lóżek w ZOL-ach o 23 łóżka, a w 2023 roku o kolejne 20 łóżek. Jednocześnie na Opolszczyźnie funkcjonuje 18 oddziałów wewnętrznych (w tym dwa w Nysie), w których również otrzymują pomoc pacjenci w podeszłym wieku, wymagający hospitalizacji.

NFZ przygotowuje kolejne konkursy dla szpitali na oddziały opiekuńczo lecznice.
W lutym nyski ZOZ otworzył takie dodatkowe miejsca w szpitalu w Paczkowie. Obecnie może tam przebywać 150 pacjentów ZOL, w tym trzy osoby wymagające sztucznej wentylacji.

Do zmian w demografii dostosowują się samorządy, a także prywatne firmy, świadczące usługi opiekuńcze. W 2015 roku w województwie funkcjonowało 16 domów dziennego pobytu i 25 klubów seniora. W 2021 ich liczba znacznie wzrosła, funkcjonowały u nas 24 domy dziennego pobytu, 72 kluby seniora.

Jesteśmy też krajową potęgą pod względem ilości miejsc w Domach Pomocy Społecznej. Na Opolszczyźnie jest 29 placówek założonych przez samorządy, instytucje kościelne czy firmy. Łącznie jest w nich miejsce dla 2,7 tysiąca seniorów.